W wielkiej płockiej rodzinie

Płocczanie składali sobie życzenia podczas wigilii miejskiej przed ratuszem.

Na Starym Rynku zabrzmiały wczoraj kolędy w wykonaniu Chóru Młodzieżowego Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, a życzenia mieszkańcom Płocka złożyli biskupi: ordynariusz diecezji płockiej i hierarcha mariawicki oraz prezydent miasta.

- Chciałbym życzyć władzom, braciom mariawitom i wam wszystkim w tej wielkiej płockiej rodzinie radości, pokoju, satysfakcji i osobistego spotkania z Chrystusem - Bogiem Człowiekiem, który przychodzi do nas jako malutkie, bezbronne Dzieciątko - powiedział bp Piotr Libera. Biskup płocki przypomniał, że w ostatnich dniach Papież Franciszek często mówi o miłości Pana Boga. - Chciałbym życzyć, aby każdy od najmłodszych do najstarszych, zwłaszcza ludzie samotni i chorzy doświadczali w tych dniach właśnie tej czułości Bożej. Boga, który staje się jednym z nas, Boga solidarnego z człowiekiem, który przytula nas do swojego serca - mówił ordynariusz naszej diecezji.

Z kolei biskup mariawicki Karol Babi podziękował za zaproszenie do wspólnego świętowania wigilii miejskiej. - Jesteśmy sobie nawzajem potrzebni pomimo że jesteśmy z różnych Kościołów i bez względu na to, czy jesteśmy biedni czy bogaci, samotni czy żyjący w rodzinach, to jednak tą obecnością możemy się duchowo dzielić. Życzę wszystkim Bożego błogosławieństwa na nowy rok, pokoju, płynącego od żłóbka Bożej Dzieciny - mówił bp naczelny Kościoła Starokatolickiego Mariawitów.

Świąteczne życzenia złożył także prezydent Płocka. - Świadomość, że rodzi się Chrystus, otwiera nasze serca, sprawia, że uśmiechamy się do siebie radośniej, że chcemy wokół siebie mieć ludzi, którzy są dla nas bliscy, ludzi, których kochamy. Dziękuję księżom biskupom za obecność i życzenia skierowane do mieszkańców Płocka, bo rzeczywiście jesteśmy jedną fantastyczną wspólnotą - zaznaczył Andrzej Nowakowski. - Chciałbym życzyć dużo miłości, radości i szczęścia, którymi będziemy mogli dzielić się nie tylko w wigilię i dwa dni świąt, ale w kolejne tygodnie, miesiące i kolejne lata - mówił prezydent miasta.

Tego niedzielnego wieczoru delegacja harcerzy Hufca ZHP Płock przekazała na ręce prezydenta Betlejemskie Światło Pokoju dla płocczan. W tym roku hasłem akcji są słowa "W Tobie jest światło!". - Większość delegacji polskich harcerzy odebrała je dziś w Zakopanem. Nasi harcerze szybko wracali do Płocka, abyście państwo mogli mieć podczas tej uroczystości Światło Pokoju. To światło jest symbolem i ma rozświetlać mroki naszych serc. Ma nieść ze sobą wiarę, nadzieję i miłość. Niech ono towarzyszy nam nie tylko w czas Świąt Bożego Narodzenia, ale także aż do następnego Betlejemskiego Światła Pokoju. Nieśmy je, dzielmy się nim - mówiła hm. Joanna Banasiak.

- To światło naprawdę przyjechało z Betlejem i przekazywane jest z rąk do rąk przez harcerzy z całego świata. Niech zagości na naszych wigilijnych stołach. Niech te święta tak prawdziwie otworzą w naszych sercach drzwi na miłość, pokój, braterstwo, które wraz z tym światłem przynosimy do was - powiedział hm. Mariusz Fabiszewski, komendant Hufca ZHP Płock.

Po oficjalnych życzeniach ze sceny był też czas na osobiste składanie sobie życzeń i dzielenie się opłatkiem. Na rynku ustawiła się też długa kolejka do wigilijnego poczęstunku. Były więc ufundowane przez prezydenta: barszcz, kapusta z grochem i pierogi, a także ciasta przygotowane przez społeczność mariawicką i czekolady z Banku Żywności.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

am