Wtedy jedyny raz zapłakał

Wybitny historyk prof. Jerzy Kłoczowski zmarł 2 grudnia, w wieku niemal 93 lat. Tam, gdzie się urodził, chciał też być pochowany, obok dziadków i żony.

Wojciech Ostrowski

|

14.12.2017 00:00 Gość Płocki 50/2017

dodane 14.12.2017 00:00
0

Urodził się w majątku rodziców w Bogdanach, w parafii Krzynowłoga Wielka. „W mo- jej rodzinie żywo wspominana była historia Polski” – opowiadał po latach. – „Kultywowana była historyczna tradycja, na którą składały się zarówno zrywy powstańcze XIX w., jak i świeża pamięć walk z czasów I wojny światowej. Byłem wychowywany na obrazach Artura Grottgera, które były malowane przez moją babkę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Wojciech Ostrowski

Zapisane na później

Pobieranie listy