- Skarbiec maryjnej modlitwy jest ukryty w Kościele Wschodnim i wciąż jeszcze przez nas nie został doceniony - przekonywał w czasie sympozjum w płockim WSD ks. dr Janusz Lewandowicz z Łodzi.
- Teksty te do tej pory nie zostały należycie docenione przez kulturę duchową zachodu - mówił ks. Lewandowicz, były rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi.
- W dyskusji o roli Maryi w poezji ojców Kościoła Wschodniego z Armenii, Syrii i Etiopii, najbardziej sensowna byłaby recytacja samych utworów, w których Maryja nazywana jest "Gwiazdą Zaranną, na niebie niezmiennie jaśniejącą". Nasza tradycja bowiem dziedziczy bardzo wiele z tego, co te teksty nam przekazują. Poezja ta, ukształtowana na traktacie teologicznym greckim, przekonuje swoją naocznością, odwołuje się do metafory jako kwintesencji treści i obrzędu religijnego, gdyż niewyrażalnego nie da się wyrazić, a liturgia jaką znamy, jest bliższa poezji niż dyskursowi teologicznemu - mówił prelegent.
- To przez Jezusa poznajemy Jego Matkę. Ona jest drogą do Chrystusa, w której macierzyństwo i dziewictwo tworzą niezwykłą syntezę. Ta wyjątkowość Maryi zawiera dwie najbardziej istotne cechy: macierzyństwo i dziewictwo - podkreślał.
- W Konstantynopolu chciano nadać Maryi największy blask, przedstawiając Ją jako majestatyczną królową. W Syrii zaś Maryję wyobrażano jako ubogą matkę ubogiego Króla, gdyż nie wiedziała Ona nawet, że jest matką Króla. W poezji św. Efrema Syryjczyka Maryja mówi dokładnie to samo, co dzieciom w Fatimie: są to słowa pokoju. Są również utwory złożone z takich słów, jakbyśmy słyszeli św. Maksymiliana Kolbego - akcentował ks. Lewandowicz.
Zachęcał obecnych do bezpośredniego kontaktu z tekstem: - Zwróćmy uwagę na to, jakie formy myśmy przejęli w naszych modlitwach: te zwroty są definicją dogmatów soborowych. Często mówi się nam mądre rzeczy, a nie wiemy o co chodzi. Czytajcie więc teksty źródłowe! Może uczymy się teologii, ale nie sięgając po teksty źródłowe, w tym poezję i treść dogmatów.
Ks. Lewandowicz mówił również o poezji maryjnej w tradycji etiopskiej. Cytował słowa: "O Pani, ufność nasza", "Ty, co się modlisz i za mnie się modlisz". Zauważył, że starożytna poezja Wschodu współbrzmi ze wszystkimi dogmatami Kościoła Katolickiego i zwrotami zawartymi w naszych modlitwach i w pismach świętych.
Zachęcał jeszcze raz do lektury tekstów ojców Kościoła Wschodniego, a także do pisania wierszy. - Ciekawe dyskursy i traktaty teologiczne są ważne, ale w tej chwili bardziej cenię jedną linijkę poezji maryjnej - reasumował prelegent z Łodzi.
Waleria Gordienko