Ponad 200 par jubilatów z Popowa i okolic oraz z diecezji odnowiło przysięgę małżeńską przed obrazem Matki Bożej Popowskiej Matki Nadziei.
- Gdy wasz biskup i proboszcz tej parafii poprosili mnie o przyjazd do tego sanktuarium, bardzo chętnie się zgodziłem, tym bardziej, że zapowiedzieli udział par małżeńskich, które obchodzą swoje jubileusze - powiedział abp Salvatore Pennacchio, który jako nuncjusz apostolski w Polsce, po raz pierwszy sprawował posługę liturgiczną w naszej diecezji.
W czasie liturgii jubilaci świętujący 60., 50. i 25. rocznicę zawarcia sakramentalnego związku małżeńskiego przed bp. Piotrem Liberą odnowili przyrzeczenia małżeńskie, a na znak jubileuszowej łaski sakramentu otrzymali krzyż. - Ta liturgia jest echem roku duszpasterskiego, któremu bp Piotr Libera w naszej diecezji nadał bardzo konkretny kierunek: "Idźcie i głoście... w rodzinie i przez rodzinę". I dlatego to nasze spotkanie u Matki Bożej Nadziei w Popowie, bo nadziei właśnie szczególnie potrzebują dziś nasze rodziny - zwrócił uwagę ks. proboszcz Remigiusz Stacherski, kustosz sanktuarium w Popowie.
Ks. nuncjusz w homilii przywołał osobiste wspomnienia rodzinnego domu: - Swoją pamięcią obejmuję moich zmarłych już rodziców, którzy przez wiele, wiele lat byli dobrym małżeństwem i wychowali trójkę synów. Gdzie nie jak w sanktuarium maryjnym, najlepiej jest dziękować Bogu za przeżyte wspólnie lata i prosić o błogosławieństwo na dalsze dni... - mówił abp Pennacchio.
Odwołując się do niedzielnych czytań biblijnych zwrócił uwagę, że dotykają one rzeczy, które w małżeństwie i w każdej relacji między ludźmi są ważne: złość i gniew, przebaczenie oraz to, że żyjemy nie tylko dla siebie. Mówiąc o wadze przebaczenia w życiu małżeńskim kaznodzieja powiedział: - Dobrze, że Pan Bóg jest cierpliwy i nie odbiera nam swojej łaski nawet wtedy, gdy pozostaje bezskuteczna. Tylko cierpliwie czeka, aż w końcu przyniesie owoc, jeśli nie stokrotny, to przynajmniej trzydziestokrotny (...). Człowiek przecież jest niedoskonały, a więc i w zgodnym małżeństwie mogą się pojawić kłótnie. Ale sekret polega na tym, że miłość jest silniejsza od chwil kłótni - mówił ks. nuncjusz.
Liturgię uświetnił śpiew chóru parafialnego z Popowa oraz Ludowy Zespół "Przepióreczka" z Jackowa Górnego. - Niech strumienie łask dla was popłyną...Składamy życzenia: niech wszystko, co smutne w radość się zamienia - śpiewały dzieci swym rodzicom i dziadkom - jubilatom.
- Jestem wzruszony tą liturgią, bo jestem świadkiem pielgrzymki rodzin, małżonków do tego maryjnego sanktuarium. Pamiętajcie, że wasze rodziny są małą wspólnotą Kościoła. Zwłaszcza w chwilach doświadczeń i trudów szukajcie oparcia w Bogu, jak tego uczy nas Święta Rodzina z Nazaretu - zachęcał abp Pennacchio na zakończenie liturgii.
Trwałą pamiątką pielgrzymki małżeństw w Popowie będzie poradnia życia rodzinnego św. Józefa oraz mianowany przez biskupa płockiego doradca życia rodzinnego. W procesji z darami złożono również deklaracje duchowej adopcji dziecka poczętego oraz wotum małżonków jubilatów dla Matki Bożej Popowskiej. Zaś od nuncjusza uczestnicy liturgii otrzymali pamiątkowy obrazem z prośbą papieża Franciszka: "Módlcie się za mnie! Naprawdę, módlcie się za mnie!".
Wkrótce rozszerzymy i dodamy nową galerię zdjęć.