"Obudź nas do wiary, Matko" - to jedna z intencji pielgrzymki z Gostynina do Skępego.
Istnieje imponująca tradycja mieszkańców Gostynina i okolic, którzy od 1612 r. pielgrzymują do Skępego. Przez całą drogę niosą zabytkową figurę Madonny, śpiewają charakterystyczne pieśni, idą przetartym szlakiem przez Dobrzyń n. Wisłą, mijając przydrożne figury, o które się troszczą wraz z mieszkańcami okolicznych miejscowości.
Ale pielgrzymka to nie tylko tradycja. To przede wszystkim duchowy trud i łaska od Boga, otrzymana przez ręce Maryi. Przypomniał o tym w kazaniu w czasie Mszy św. na rozpoczęcie wędrówki ks. przewodnik Adam Brzeziński. - Pielgrzymka to duchowa pustynia, na której lepiej usłyszymy Pana Boga, na której odnowimy nasze powołanie i podejmiemy na nowo życiowe zadania. Na tej drodze Bóg będzie w nas działał przez Maryję - mówił ks. Brzeziński.
Dla wyruszających w drogę pielgrzymów ks. dziekan Ryszard Kruszewski odczytał Ewangelię, w której Pan Jezus posyła swoich uczniów do pracy misyjnej. Słowa Bożego słuchało ok. 50 pielgrzymów i wierni, którzy żegnali pątników u św. Marcina w Gostyninie.
W czwartek 7 września przed godz. 18 pielgrzymka z Gostynina dotrze do sanktuarium w Skępem, aby wziąć udział w uroczystościach odpustowych ku czci Narodzenia NMP.