- Czy dzisiaj my, jako Polacy, potrafimy wywiązać się z obowiązku troski o wolność? - pytał biskup senior Roman Marcinkowski w płockiej katedrze w uroczystość Wniebowzięcia NMP.
W homilii biskup Roman wskazał na Maryję jako wzór, który pokazuje nam, jak idzie się do nieba. - Maryja zasłużyła sobie na niebo całym życiem. W Nazarecie pytała tylko, co ma czynić, nie pytała, na jakich warunkach. Przez całe życie nie pamiętała o sobie. Dlatego otrzymała najwspanialsze wyróżnienie: została wzięta do nieba. Tego nie załatwia się poprzez znajomości, nie otrzymuje się ze względu na głośne i znane nazwisko. Nie zdobędzie się nieba za pomocą łapówek. Sekret Maryi jest bardzo prosty. Wzięła Boga do swojego życia już na ziemi, dlatego Bóg wziął ją do nieba. Pan Bóg ciągle pyta o miłość. Ciągle patrzy na serce. Tak było kiedyś, tak jest teraz i tak będzie zawsze. Niebo otwiera się przed tymi, którzy nie tylko wiedzieli o istnieniu Boga, ale także potrafili Go kochać - mówił bp Roman podczas uroczystości 15 sierpnia.
Nawiązując do przeżywanej 97 rocznicy bitwy warszawskiej oraz Święta Wojska Polskiego, podkreślił, że 15 sierpnia 1920 r. był dniem ocalenia Europy przed bolszewicką nawałą. - Ludzie wiary i wszyscy rozumiejący istotę tego zwycięstwa dziękują Bogu za dar wolności - zauważył. Wspomniał także o bohaterskiej obronie Płocka podczas wojny polsko-bolszewickiej.
W homilii wskazał też na konieczność ciągłej troski od wolność. - Czy dzisiaj jako Polacy potrafimy wywiązać się z obowiązku troski o wolność, która jest nam dana i zadana? Zgodnie ze wskazaniami Jana Pawła II najpierw musimy zadbać o naszą wolność wewnętrzną, bo wolny naród składa się z wolnych ludzi. Naród zniewolony nałogami, wewnętrzną słabością łatwiej ulega zewnętrznemu zniewoleniu. Rozumiał to car, gdy przed powstaniem styczniowym zaniepokoił się, że w Warszawie gwałtownie spadło spożycie alkoholu, bo to znaczyło, że Polacy niebawem podniosą głowy. Odrodzenie narodu zaczyna się od jego odnowy moralnej - akcentował bp Roman.
Po Mszy św. uczestnicy uroczystości przeszli ku Płycie Nieznanego Żołnierza, gdzie oddano hołd wszystkim poległym w obronie ojczyzny. Kwiaty złożyli kombatanci, włodarze miasta i powiatu, marszałek województwa, przedstawiciele wojewody mazowieckiego, a także reprezentanci różnych instytucji i środowisk Płocka, i partie polityczne.
- W 1920 r. Polacy oparli się zarówno bolszewickiej nawale, jak i zbrodniczej ideologii. Ocalili swoją wolność. W tej wyjątkowej chwili także i Płock, i płocczanie mają swoją piękną kartę. Kartę Obrony Płocka 1920 roku. W Dzień Wojska Polskiego oddajemy hołd żołnierzom, którzy bronili naszych granic, toczyli walkę w bitwie pod Warszawą, a także bronili Płocka. Oddajemy hołd bohaterskim żołnierzom, a także mieszkańcom naszej ojczyzny - powiedział podczas ceremonii prezydent miasta Andrzej Nowakowski.
W uroczystości wzięły udział m.in.: Stowarzyszenie Patria Polonia, Stowarzyszenie Spadochroniarzy Polskich Oddział w Płocku, 4 Pułk Strzelców Konnych oraz harcerze Hufca ZHP Płock im. Obrońców Płocka 1920 r. Podczas Mszy św. oprawę muzyczną zapewnił Chór Pueri et Puellae Cantores Plocenses, a w czasie ceremonii złożenia kwiatów zagrała orkiestra dęta Zespołu Szkół Technicznych.
am