- Dziękujemy Bogu za wszystkie zwycięstwa, za jego miłosierdzie, za cuda, jakie sprawiał w życiu naszego narodu. Mamy nadzieję, że będzie nadal nas w taki sposób prowadził - mówił w Przasnyszu ks. Romuald Ciesielski.
Proboszcz parafii Chrystusa Zbawiciela sprawował 15 sierpnia Mszę św. w intencji ojczyzny i Wojska Polskiego, w której uczestniczyli żołnierze z przasnyskiej jednostki wojskowej oraz przedstawiciele władz samorządowych. Witając uczestników Eucharystii, ks. Romuald przypomniał, że uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny to jedno z najpiękniejszych i najważniejszych świąt maryjnych w Kościele. - Dziś obchodzimy również 97. rocznicę zwycięskiej bitwy warszawskiej, zwanej cudem nad Wisłą, dzięki której Polska uratowała swoją niepodległość, a Europę osłoniła przed zalewem bolszewizmu - zauważył ks. proboszcz. - W obchodzone Święto Wojska Polskiego otoczmy modlitwą żołnierzy, szczególnie z naszej jednostki przasnyskiej.
Także w homilii ks. R. Ciesielski odwołał się do wydarzeń sprzed 97 lat. - Wiele się mówi o tym, jaka to była straszna walka o przetrwanie. Przecież Warszawie i Polsce nie dawano żadnych szans, a byli i tacy "przyjaciele", którzy zachęcali, by poddać się temu, co idzie ze Wschodu. A jednak przez Maryję przyszło zwycięstwo, nazwane cudem nad Wisłą. Pod Ossowem, pod Radzyminem trwała bitwa, a w Warszawie modlono się w każdym kościele przez szereg dni. Wielu mówiło, że nigdy nie widzieli takiej potężnej modlitwy. Uczmy się więc od tamtego pokolenia, jak należy zwyciężać, co należy najpierw czynić, aby pokonać wroga - namawiał kaznodzieja.
Po Eucharystii jej uczestnicy przy dźwiękach orkiestry dętej Ochotniczej Straży Pożarnej z Przasnysza przemaszerowali na rynek miejski, gdzie odbył się uroczysty apel, podczas którego wręczono awanse na wyższe stopnie wojskowe oraz listy pochwalne za wzorową służbę.
Nawiązując do rocznicy bitwy warszawskiej, dowódca 2. Ośrodka Radioelektronicznego w Przasnyszu, płk Mariusz Gułaj, przypomniał o walkach, jakie toczyły się wtedy także nad Węgierką. - W tym dniu wspominamy walki żołnierzy Wojska Polskiego na Ziemi Przasnyskiej w sierpniu 1920 r., uwiecznione na tablicach Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Krwawe boje o Przasnysz toczył 202. Pułk Piechoty Dywizji Ochotniczej płk. Adama Koca. Zdobywając Przasnysz, Dywizja Ochotnicza otworzyła drogę Brygadzie Syberyjskiej w kierunku na Chorzele i utrudniła wycofanie się bolszewickich wojsk. Jako żołnierze Rzeczypospolitej czcimy heroiczne cnoty narodowe, z którymi wszyscy się utożsamiamy: umiłowanie wolności, honor, bohaterstwo. Idea niepodległej Polski łączy nasze pokolenie z pokoleniem, które nie poskąpiło swojej krwi 97 lat temu na przedpolach Warszawy. Pamiętajmy, że niepodległość nie jest dana raz na zawsze. Musimy wzmacniać ciągle nasze zdolności obronne, aby być gotowym do odparcia ataku potencjalnego agresora - zachęcał płk M. Gułaj.
Odczytany został Apel Pamięci, po którym odbyła się wojskowa defilada. Uroczystość zorganizowaną przez burmistrza Przasnysza i dowódcę jednostki wojskowej uświetnił koncert orkiestry dętej Ochotniczej Straży Pożarnej z Przasnysza oraz występ wojskowego zespołu muzycznego. Mieszkańcy miasta mieli też okazję obejrzenia uzbrojenia i sprzętu przasnyskich żołnierzy i pokrzepienia się żołnierską grochówką.
Wojciech Ostrowski