Istniała zaledwie jeden dzień, ale cieszyła się wielką popularnością pątników. - Widać jest taka potrzeba, aby w naszą pielgrzymkę, może na stałe, wpisała się taka nowa grupa - mówi ks. Jacek Prusiński, przewodnik pielgrzymki. Grupa uformowała się z osób chętnych z innych grup. Poprowadził ją ks. Leszek Piórkowski i ks. Piotr Gadomski.

- Zachęcam, abyśmy w tej grupie starali się nie narzekać, ale dziękować. Nawet gdy będziemy modlili się na różańcu, niech będzie więcej intencji dziękczynnych, niż prośby - zachęcał ks. Piotr Gadomski. - W naszej grupie będzie więcej modlitwy i ulubionego milczenia. Potrzebujemy pokuty, aby z radością przeżywać obecność Bożą w naszym życiu - argumentował ks. przewodnik. - Rzeczywiście, to dobra pokuta dla myśli i moich przyzwyczajeń, aby myśleć pozytywnie i nie narzekać - mówi nam jedna z pątniczek.

Od kilku lat do przewodnika głównego pielgrzymki zgłaszano postulat, aby taką pokutną grupę utworzyć, ale gdy w piątek rano z Buczka wyruszyło ok. 300 osób, okazało się, że jest to największa z grup.

Na jednym z etapów pątnicy rozważali Ewangelię dnia: "Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego, niech weźmie krzyż swój, i niech Mnie naśladuje". - Czy chcesz przyjąć słowa Jezusa w twoim życiu? Są to słowa wolności, słowa miłości i walki. Czy zgadzasz się, aby nie mieć władzy nad swoim życiem? - pytał pielgrzymów ks. Leszek Piórkowski.