Były kwiaty, gratulacje i "Marsz pierwszej brygady" dla stuletniego żołnierza z Ciechanowa.
Dla zasłużonego jubilata przesłała życzenia premier Beata Szydło, a także władze Ciechanowa i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. A wieczorem Miejska Orkiestra Dęta OSP Ciechanów odegrała pod oknem bloku, w którym mieszka stulatek, "Marsz Pierwszej Brygady".
W ten sposób świętowano setne urodziny rotmistrza Stanisława Klepańskiego - ostatniego żyjącego w Ciechanowie weterana 11. Pułku Ułanów Legionowych im. Marszałka Edwarda Śmigłego Rydza, który to pułk od 1921 do 1939 r. stacjonował właśnie nad Łydynią.
Od 1935 r. pan Stanisław grał w pułkowej orkiestrze. W październiku 1939 r. miał zostać zawodowym podoficerem. Po ataku Niemiec na Polskę razem z pułkiem bronił północnego Mazowsza. "Jedenastka" szlak bojowy zakończyła 24 września 1939 r. pod Suchowolą, gdzie pan Stanisław został ranny. Później był wieloletnim dyrygentem Miejskiej Orkiestry Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej w Ciechanowie. Jest honorowym prezesem Stowarzyszenia Żołnierzy 11. Pułku Ułanów i Ich Rodzin.
- Cieszymy się, że jeszcze w takiej formie pozostaje - mówi córka jubilata Irena Klepańska. - Są pewne problemy, wiadomo każdy wiek ma swoje prawa, ale tata całe życie był i jest człowiekiem pogodnym. - Przeszło jak sen. Przypominam sobie wszystko od dnia, który pierwszy raz wstąpiłem do 11. Pułku Ułanów. Dobrze pamiętam, lata pamiętam… - mówi sędziwy jubilat.
Pan Stanisław jest jednym z dwóch najstarszych żyjących weteranów 11. Pułku w Polsce. Drugi, 102-letni Franciszek Karpa, mieszka w Toruniu.
Marek Szyperski