Księża, którzy w 1967 roku otrzymali święcenia kapłańskie, świętowali swój jubileusz w Grudusku.
Pięćdziesięciolatkowie w kapłaństwie to rocznik "fatimski", bo przyjęli święcenia 50 lat po objawieniach fatimskich; to również rocznik posoborowej odnowy. Gdy szli do seminarium, właśnie usuwano religię ze szkół, a seminarium odebrano "Antoniówkę" - dom wczasowy w Brwilnie k. Płocka. Gdy ich święcono, władza diecezjalna zdecydowała, aby ta uroczystość nie odbywała się w katedrze, ale tego samego dnia, w niedzielę 18 czerwca, miała miejsce w trzech wybranych kościołach diecezji. I tak: ks. Jan Fabisiak i ks. Jerzy Skorłutowski wyświęceni zostali przez bp. Jana Wosińskiego w sierpeckiej farze, ks. Mieczysław Ochtyra i ks. Edmund Rzeszowski (obecnie kapłan archidiecezji warszawskiej) przez bp. ordynariusza Bogdana Sikorskiego w ciechanowskiej farze, zaś ks. Mieczysław Leśnikowski i ks. Władysław Krawczyk - przez bp. Piotra Dudźca w przasnyskiej farze. W rozlokowaniu święceń kapłańskich w różnych ośrodkach diecezji był zamysł, aby ta uroczystość miała również charakter powołaniowy i aby przybliżała myśl o kapłaństwie do parafii i do ludzi młodych.
Teraz spotkali się w kościele parafialnym w Grudusku, gdzie przeżywali już wcześniej rocznice: 25. i 45. - Stajemy wobec daru waszego kapłaństwa i tajemnicy wybrania. Niech radość i satysfakcja z tej posługi nie ustają - życzył ks. kan. Tadeusz Wołowiec, proboszcz parafii.
- Na barkach i w sercu mamy 50 lat posługi kapłańskiej. Zostaliśmy wezwani, aby rozdzielać Jezusowe słowo, Ciało i przebaczenie. Dziękujemy Bogu za życie i za trwanie w powołaniu, bo wszyscy, wyświęceni w 1967 roku, dotrwaliśmy do tej chwili - mówił w czasie uroczystości złotego jubileuszu kapłaństwa w Grudusku ks. Mieczysław Leśnikowski, emerytowany proboszcz tej parafii. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Roman Marcinkowski.
- Kapłani są ogromnym darem nie tylko dla Kościoła, ale też dla świata, bo codziennie przedstawiają gesty Jezusa i zanoszą prośby. To Pan ich wybrał, a kapłaństwo jest zaskakującym i niezasłużonym darem Bożej miłości - mówił w kazaniu bp Roman.
Co to znaczy zostać księdzem? - pytał dalej ks. biskup. - To uczynić w swoim życiu miejsce dla Pana. To wziąć za swoje Jego gesty, słowa i w postawie wiary całkowicie przylgnąć do niego całą osobą. Zostać księdzem to znaczy być kimś, kto rozumie ludzi, kto więcej się modli i mówi o Bogu, kto pozostaje wierny i bliski drugiemu człowiekowi, kto w tym świecie pozostaje wiarygodnym świadkiem miłości Bożej, kto duchowo i fizycznie jest obok, kto jako duszpasterz prowadzi, kto w sposób zrozumiały mówi o Ewangelii - wyliczał bp Marcinkowski.
Złoty jubileusz kapłaństwa świętują w tych dniach: ks. Jan Fabisiak - emeryt w Płocku, ks. Władysław Krawczyk - emerytowany wiceoficjał Sądu Biskupiego Płockiego, ks. Mieczysław Leśnikowski - emerytowany proboszcz parafii Grudusk, ks. Mieczysław Ochtyra - emerytowany rektor sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku, ks. Jerzy Skorłutowski - emerytowany proboszcz parafii Pawłowo.