W środę rano poszukiwany listem gończym Mariusz Paweł D. sam zgłosił się na policję. Prokuratura Rejonowa w Płońsku zarzuciła 39-latkowi zabójstwo z nielegalnie posiadanej broni palnej. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie.
Przypomnijmy, w poniedziałek, w biały dzień, w centrum miasta, na osiedlu bloków przy ulicy Grunwaldzkiej, postrzelony został w okolice klatki piersiowej 33-letni Dariusz T. Padł co najmniej jeden strzał, jak się okazało - śmiertelny. Młody płońszczanin zmarł po przewiezieniu do szpitala. Przed śmiercią zdążył jeszcze podać tożsamość napastnika. Okazało się, że zarówno ofiara, jak i podejrzewany o zabójstwo dobrze się znali i byli wcześniej notowani w policyjnych kartotekach.
Jeszcze tego samego dnia wysłano list gończy za podejrzewanym o zabójstwo Mariuszem Pawłem D. pseud. "Lipek". Na nogi postawiono jednostki policji w całym kraju. W publikacjach medialnych ostrzegano, ze poszukiwany może być uzbrojony i niebezpieczny. Na mieszańców Płońska padł strach.
Przełom w sprawie nastąpił w środę, kiedy to poszukiwany sam zgłosił się na komendę policji w Płońsku, gdzie został zatrzymany i doprowadzony na przesłuchanie do miejscowej prokuratury. Na podstawie zebranego materiału dowodowego postawiono mu zarzut działania z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia Dariusza T. Mariusz Paweł D. nie przyznał się jednak do winy i odmówił składania wyjaśnień. Podejrzewany o zabójstwo został aresztowany na okres 14 dni.
Prokuratura najprawdopodobniej wystąpi do sądu z wnioskiem o przedłużenie tymczasowego aresztu. Motywy zabójstwa wciąż nie są jeszcze znane. Na czwartek planowano sekcję zwłok Dariusza T.
Dawid Turowiecki