W Płocku spotkały się dzieci zaangażowane w bożonarodzeniową akcję pomocy misjom.
Diecezjalne spotkanie dla kolędników misyjnych odbyło się po raz dziewiąty. Mszy św. w katedrze o godz. 10 przewodniczył bp Piotr Libera. W przeddzień tego diecezjalnego spotkania, do redakcji "Gościa Płockiego" przybyła grupa dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 17 w Płocku. Była Święta Rodzina, Trzej Królowie, pastuszkowie i dziecko z Tajlandii, bo w tym roku dzieci swą akcją chcą wesprzeć swych rówieśników z tego kraju.
- Chodzimy z kolędą, bo możemy i chcemy pomóc, a gdy pomagamy, to robi się ciepło w sercu - mówiły dzieci. Na katechezie uczyły się o Tajlandii i o trudnym życiu swych rówieśników. Ucząc się ról w kolędowym przedstawieniu, z łatwością potrafiły wyrazić, co jest istotą ich kolędowania: - Bóg nie zapomni gestów dobroci. Świadectwo wiary i pomoc w potrzebie - o to, przez co znajdziemy się w niebie - mówiły dzieci.
Mali kolędnicy, jak mówi s. Ancilla, pasjonistka, od Nowego Roku odwiedzili m.in. domy sióstr zakonnych, Dom Księży Emerytów i kolędowali na ulicach Płocka, co spotkało się z żywym i serdecznym zainteresowaniem przechodzących.