Z sierpeckiego wzgórza Loret, po raz czwarty, wyruszył Orszak Trzech Króli.
Orszak w asyście policji, straży miejskiej, straży pożarnej oraz uczniów sierpeckich szkół średnich m.in. klas policyjnej i strażackiej, wyruszył z Sanktuarium Matki Bożej Sierpeckiej, łącząc się w dwoma pozostałymi orszakami przy farze i parafii św. Maksymiliana Kolbego. Każdą z parafii wyróżniał inny kolor orszakowych strojów: parafia św. Benedykta - kolor niebieski (orszak afrykański); parafia farna (orszak europejski) - kolor czerwony, parafia św. Maksymiliana Kolbego (orszak azjatycki) - kolor zielony.
Poszczególnym orszakom przewodniczyli duszpasterze przebrani za królów: Kacpra, Melchiora i Baltazara. W czasie drogi wznoszono okrzyki i pozdrowienia: "Świat jest Boży. Bóg go stworzył" - wznosiła okrzyk parafia św. Benedykta, "Bóg ręką szczodrą dał pokój i dobro" - powtarzali wierni od świętych Wita, Modesta i Krescencji (parafia farna), natomiast hasło wiernych z parafii św. M. Kolbego brzmiało: „W świata przyrodzie, w harmonii i zgodzie". Hasła te nawiązywały do ogólnopolskiego hasła Orszaku Trzech Króli: "Pokój i dobro".
- Królowie złożyli Jezusowi dary: złoto, kadzidło i mirrę, kadzidło o złoto. Są one znakiem Bożego królowania, cierpienia i miłości. Obyśmy nieśli i przekazywali ją dalej, w rodzinie i wśród wszystkich ludzi. Jesteśmy tu, by przed całym światem ogłosić, że należymy do Jezusa, że pragniemy oddać mu hołd - mówił na zakończenie ks. dziekan Andrzej Więckowski. Uroczystość zakończyła się wspólnym kolędowaniem przed Centrum Kultury i Sztuki.
Waleria Gordienko, wp