Mieszkańcy Obrytego po raz drugi poszli za przykładem Trzech Króli, aby oddać hołd Dzieciątku Jezus.
W mroźne południe w sercu białych Kurpi, w parafii Obryte odbył się już drugi Orszak Trzech Króli. Dzieci przyozdobione w korony, wraz z swoimi rodzicami, licznie przybyli na tegoroczny marsz.
Orszak wyruszył sprzed Szkoły Podstawowej w Obrytem o godzinie 12 w procesji do kościoła parafialnego. Tam została odprawiona uroczysta Msza św., której przewodniczył ks. proboszcz Cezary Siemiński. W homilii zachęcał, aby za przykładem ewangelicznych Mędrców, w w naszym życiu było wiele poświęcenia i wyrzeczenia dla nowo narodzonego Jezusa.
- Przychodzę na orszak, bo chcę pokazać innym, że idę za Jezusem - twierdzi Mateusz. - Nie odstrasza mnie zimowa aura, ale pociąga mnie do tego gorący żar serca. Chcę pójść z pokłonem do małej Dzieciny, chcę wyznać, że to właśnie Jezus jest moją drogą - dodaje.