Jak wszyscy sportowcy bardzo chcą wygrywać, ale… chodzi im nie tylko o zwycięstwo.
Klub sportowy Black Dragons powstał w tym roku, ale jako grupa nieformalna drużyna zaczęła działać już cztery lata wcześniej. Jedenastkę młodych koszykarek i koszykarzy na wózkach połączyła chęć wyjścia z domu i posmakowania sportowej rywalizacji. Aby było to możliwe, musieli się zmierzyć ze swoimi słabościami i ograniczeniami. Zgodnie z nazwą klubu, walczą jak smoki. Można też powiedzieć, że robią to, do czego zachęcał w Krakowie papież Franciszek – opuścili wygodne kanapy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wojciech Ostrowski