Labirynt, niczym we francuskich ogrodach, królik wyskakujący z kapelusza, olbrzymia bombka czy monstrualne grzyby tworzą świąteczną instalację na miejskiej starówce.
Największe wrażenie robią nocą – gdy rozbłysną dziesięcioma tysiącami lampek. Płockie Ogrody Światła to inicjatywa PKN Orlen dla mieszkańców miasta. Na placu Narutowicza stanęła świąteczna instalacja, złożona ze sztucznych labiryntów, kolorowych liter i bajkowych figur, które wedle zamysłu organizatorów mają przywodzić na myśl świat z „Alicji w Krainie Czarów”. Świetlny ogród, zajmujący centrum pl. Narutowicza, otwarto oficjalnie w przedświąteczną sobotę. Mimo mrozu, impreza przyciągnęła późnym popołudniem wielu mieszkańców i gości, głównie rodziców z małymi pociechami. Bo to właśnie dla najmłodszych dzieci, które mogły kluczyć, biegać i chować się w zakamarkach tego labiryntu, instalacja okazała się największą atrakcją.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
am