Polski Bank Spółdzielczy w Ciechanowie, którego początki działalności sięgają 1899 r., przeżywa trudne chwile. Klienci wycofują oszczędności, a samorządy likwidują konta. Zarząd zapewnia, że bankowi nie grozi upadłość i zawiadamia prokuraturę o podejrzanych SMS-ach.
W ostatnim tygodniu października na ul. Warszawskiej – w centrum Ciechanowa – przed budynkiem PBS ustawiały się długie kolejki. Zaniepokojeni klienci przychodzili już od piątej rano. Niektórzy zajmowali miejsce poprzedniego dnia wieczorem. Powód? Oświadczenie Komisji Nadzoru Finansowego o wszczęciu „postępowania administracyjnego w przedmiocie ustanowienia zarządu komisarycznego”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marek Szyperski