Kto wierzy plotkom w upadek Polskiego Banku Spółdzielczego w Ciechanowie, wycofuje z niego swoje oszczędności. Ale czy warto wierzyć plotkom?
- To, że Urząd Miasta zmienił konto, to przykład panicznej decyzji pod wpływem tego co wydarzyło się w Nadarzynie - sytuacja banku jest stabilna, jest nowy Zarząd który profesjonalnie realizuje programu naprawczy - skomentował p.o. prezesa PBS Andrzej Kopeć.
- W związku z upadłością banku w Nadarzynie obserwujemy wzmożoną aktywność i nerwowość naszych klientów. Na bieżąco realizujemy dyspozycje naszych klientów. Sytuacja finansowa banku jest stabilna, Bank podlega nadzorowi Komisji Nadzoru Finansowego i spełnia wszelkie wymogi w zakresie nadzorczych norm płynności . Zgodnie z obowiązującym prawem ustawa z dnia 10 czerwca 2016 r. o BFG, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji środki klientów Banku są gwarantowane. W całości gwarantowane są przez BFG depozyty łącznie do równowartości w złotych 100 tysięcy euro, niezależnie od liczby rachunków posiadanych przez deponenta w danym banku, z wyłączeniami wskazanymi w art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 10 czerwca 2016 r. o BFG, systemie gwarantowania depozytów oraz przymusowej restrukturyzacji. W przypadku rachunku wspólnego każdemu ze współposiadaczy przysługuje odrębny limit środków gwarantowanych. Szczegółowe informacje na temat systemu gwarantowania depozytów są dostępne w serwisie internetowym BFG www.bfg.pl - informuje Andrzej Kopeć i dodaje, że "Komisja Nadzoru Finansowego nie ustanowiła w PBS w Ciechanowie zarządu komisarycznego. Wszczęcie postępowania administracyjnego przez KNF nie przesądza o wprowadzeniu do PBS w Ciechanowie zarządu komisarycznego".
Podobnie stwierdza rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego Łukasz Dajnowicz w komunikacie zamieszczonym na stronie banku: "Postępowanie administracyjne służy wyjaśnieniu sprawy z udziałem strony postępowania i nie zawsze kończy się decyzją o ustanowieniu zarządu komisarycznego. Ostatnio umorzyliśmy analogiczne postępowanie wobec jednego z banków spółdzielczych. Przyczyny wszczęcia postępowania związane są głównie z ładem korporacyjnym, którego wysoka jakość oczekiwana przez KNF powinna wspierać sprawną realizację przyjętego planu naprawy".
W środę 26 października wspólne oświadczenie w sprawie ciechanowskiego PBS wydali: prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński, szef Komisji Nadzoru Bankowego Marek Chrzanowski i prezes Bankowego Funduszu Gwarancyjnego Zdzisław Sokal.
"NBP jako element sieci bezpieczeństwa finansowego na bieżąco monitoruje sytuację w banku spółdzielczym w Ciechanowie. NBP jest w stałym kontakcie z KNF i z BFG. Potwierdzam jeszcze raz stanowczo jako prezes NBP, że w razie potrzeby bank centralny gotowy jest zgodnie z zapisami ustawowymi udostępnić bankowi spółdzielczemu w Ciechanowie płynne środki. Tak, aby był on w stanie sprostać ewentualnym wypłatom klientów" - cytujemy za portalem biznes.onet.pl.
Zarząd PBS zawiadomił prokuraturę o rozsyłanych do klientów sms-ach, w których miano namawiać ich do wypłacania pieniędzy z Banku.
- To było ewidentne działanie na szkodę banku - uważa p.o. prezesa Andrzej Kopeć. - Osoby nieprzychylne, nieprzyjazne bankowi - mówi, pytany o to, kto mógł je rozsyłać.
Zarząd PBS zaznacza, że na koniec czerwca br. suma bilansowa wyniosła 1 mld 205 mln zł, a kapitał własny Banku wynosi 76 mln zł.
Marek Szyperski