- Wiara mówi nam: czuwaj! - zwrócił się do harcerzy w ciechanowskiej farze bp Roman Marcinkowski.
Ponad 1100 zuchów i harcerzy oraz ich wychowawców i instruktorów przez trzy dni przeżywało w Ciechanowie XXV Dni Chorągwi Mazowieckiej. - Wszystko odbywało się pod hasłem: "Wehikuł czasu" i było z jednej strony powrotem do przeszłości - dla uczczenia 100-lecia ciechanowskiego harcerstwa, było też wspaniałym, wręcz rodzinnym spotkaniem tyluż zastępów harcerskich i wychowawczą przygodą, bo o to przecież chodzi w harcerstwie - mówi Piotr Rzeczkowski, komendant Hufca ZHP Ciechanów.
Mszy św. w intencji harcerzy, a zwłaszcza za ludzi, którzy przez 100 lat tworzyli ciechanowskie harcerstwo, przewodniczył bp Roman Marcinowski. Po odczytaniu słów Ewangelii o modlitwie Pana Jezusa w Ogrójcu, w której pada wezwanie: "Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie", ks. biskup wygłosił kazanie. Odwołał się do historii ciechanowskiej fary i umieszczonych w niej tablic i epitafiów: poety Zygmunta Krasińskiego, 11 Pułku Ułanów Legionowych, Armii Krajowej, zamordowanego w Dachau ks. Wincentego Chabowskiego. - Zauważcie te budujące ślady wiary i żarliwej modlitwy oraz pamięci minionych pokoleń. Podobnie jest też z historią ciechanowskiego harcerstwa - mówił ks. biskup.
- Dziękujmy dziś za harcerski czyn, w którym jest umiłowanie najwyższych wartości, trud organizacyjny i wychowawczy. Harcerstwo kształtuje hart ducha i ciała - mówił ks. biskup. Zwrócił uwagę, że wzięte z Ewangelii słowo "czuwam" jest harcerskim zawołaniem i programem. - To słowo wzywa was do czynu dla innych i do pracy nad sobą. Jesteście szczególnie potrzebni we współczesnym świecie, bo dziś w umysłach w kulturze panuje wielki bałagan i chaos wartości - zwrócił uwagę ks. biskup.
W procesji z darami przyniesiono do ołtarza m.in. świecę - symbol płonącego harcerskiego ogniska, tekst harcerskiego przyrzeczenia i fotografię pierwszego sztandaru ciechanowskiego harcerstwa z 1916 roku.