12-osobowa grupa tancerzy lednickich z Rypina roztańczyła uczestników diecezjalnych obchodów Światowych Dni Młodzieży.
- Oni się nie męczą - powie każdy, kto popatrzy na tancerzy lednickich: jak animują i porywają do skocznych rytmów "Tak, tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham" czy "Prowadź mnie". 12-osobowa grupa młodzieży do Płocka przyjechała prosto z Torunia, gdzie wykonała tańce lednickie na tamtejszym święcie młodych.
- Tańczymy od czterech lat. Jest w nas radość, gdy przez nasz taniec przekazujemy ją innym. Dajemy im naszą energię i entuzjazm - mówią tancerze. Zwłaszcza, gdy młodzież z innych krajów nie rozumie słów piosenek z Lednicy, bardzo ważne są gesty. Muszą być dokładne i czytelne. I to właśnie sprawdziło się na placu przed katedrą, gdy została porwana do tańca młodzież z innych krajów. Dodajmy, że tancerze są ubrani w tradycyjne, polskie stroje ludowe.
- Zawsze przypominam im, że taniec jest modlitwą. Zwracam uwagę, aby byli w stanie łaski uświęcającej, po spowiedzi, aby przekaz radości, modlitwy i entuzjazmu wypływał z ich serc, i chwalił przede wszystkim Boga. Powtarzam im, że bez bliskiego bycia z Bogiem nic dobrego nie przekażą innym. Bo tu nie chodzi tylko o widowisko... - mówi s. Krzysztofa.
12 tancerzy z Rypina wystąpi na głównej scenie w Krakowie we wtorek, czwartek, sobotę i niedzielę. - Nasz taniec przygotuje zgromadzoną młodzież do Mszy św., czuwania i spotkania z papieżem Franciszkiem. Będziemy zakwaterowani w jednej ze szkół na krakowskim Kazimierzu - mówi s. Krzysztofa, opiekunka grupy młodzieży lednickiej z Rypina.