W okolicach Płońska wichura niszczyła, co napotkała na swojej drodze.
Żywioł da się również mocno we znaki mieszkańcom gminy Baboszewo. - Z tego co wiem do walki ze skutkami nawałnicy wyjechały wszystkie nasze jednostki straży pożarnej. Musimy ocenić teraz skalę zniszczeń i w miarę możliwości pomóc poszkodowanym – komentuje wójt Tomasz Sobecki.
A tych nie brakuje. Przy ulicy Polnej w Baboszewie strażacy wzywani byli do zerwanego dachu. Przy Spółdzielczej drzewo runęło na linię energetyczną, blokując drogę. Dachy pozrywało jeszcze m.in. w Zbyszynie, Galominie i Brześciu. Potworna wichura łamała potężne drzewa niczym zapałki. Wyrywała je z ziemi z korzeniami, rzucając na drogę, jak chociażby w Korzybiu.
Straż pożarna wyjeżdżała również do zdarzeń w gminie Czerwińsk n/Wisłą; do Goławina, Chociszewa i Osieka. W Komsinie tuż przy piaszczystej drodze wiatr urwał pół drzewa. Całe szczęście, że spadło ono na pole.
Dawid Turowiecki