Przed dwoma tygodniami z płockiej katedry wyszło ośmiu nowych kapłanów. Już wkrótce rozpoczną pracę na pierwszych wakacyjnych placówkach. Poznajmy ich bliżej.
Spróbujmy zrekonstruować historię powołania na osiem głosów. Może będzie pomocą dla tych, którzy rozeznają swoją drogę. –Wszystko zaczęło się, kiedy miałem 9 lat – mówi ks. Jakub Kępczyński. – Fascynowało mnie to, co dzieje się wokół ołtarza, dlatego postanowiłem zostać ministrantem. Od tamtej pory bardziej angażowałem się w życie parafii, co powodowało, że powoli przychodziła myśl, aby w przyszłości wstąpić do seminarium – opowiada ks. Jakub. – Myślę, że w odkrywaniu powołania najważniejszą dla mnie osobą był pewien kapłan, dziś już nieżyjący. To on pokazał mi, jak bez reszty oddać swoje życie ludziom, nie szukając przy tym swojej chwały, ale tylko chwały Boga. Dziś, jak wierzę, ks. Adam jest już w domu Ojca w niebie i stamtąd patrzy na mnie, ciesząc się, że poszedłem w jego ślady – mówi ks. Paweł Dobies.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Małecka, ks. Włodzimierz Piętka