Podczas finału konkursu literackiego i plastycznego w Krasnem uczczono pamięć poety i malarza Tadeusza Załęskiego.
- Dziękujemy Panu Bogu za to, że pan Załęski tak zarażał swoimi pasjami młodych ludzi i był przyjacielem dla nich i dla nas, dorosłych - mówiła podczas spotkania ciechanowska poetka Barbara Sitek-Wyrębek.
Tadeusz Załęski był nauczycielem, wieloletnim dyrektorem szkoły w Zielonej Ciechanowskiej, poetą, malarzem, animatorem kultury, założycielem i prezesem Stowarzyszenia Miłośników Kultury. Patronował 26 klubom literackim, które powołał na terenie kilku powiatów.
Aby uczcić jego pamięć, a także aby promować talenty literackie i plastyczne, Stowarzyszenie Miłośników Kultury "Krasne", Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej i Gminna Biblioteka Publiczna w Krasnem zorganizowały dwa konkursy im. Tadeusza Załęskiego: literacki "...nazwijcie Miłość moim imieniem..." oraz plastyczny "Mazowieckie pejzaże". Napłynęło na nie wiele interesujących prac z niemal całego kraju.
W konkursie literackim nagrodę główną przyznano Annie Piliszewskiej z Wieliczki. Ta utalentowana poetka święci tryumfy także na wielu innych konkursach, m.in. od lat jej nazwisko trwale figuruje w ścisłej czołówce laureatów organizowanego w Pułtusku Ogólnopolskiego Konkursu Jednego Wiersza im. Wiktora Gomulickiego "O Laur Błękitnej Narwi". W konkursie plastycznym I miejsce zajęła Julita Smolińska z Przasnysza. Jury konkursowe przyznało też wiele nagród i wyróżnień w trzech kategoriach wiekowych dla uczestników obu konkursów.
Wszystkie prace zostały zamieszczone w pięknie wydanym almanachu, stanowiącym pokłosie konkursu, którego promocja odbyła się podczas spotkania finałowego. Jak pisze we wstępie Arkadiusz Chodkowski, almanach "jest lirycznym zwierciadłem wielu ludzkich dusz. Lustrem, w którym odbijają się nie tylko uczucia i emocje, ale również mijanie chwil, radości i smutki, rozpacz i niezrozumienie, tęsknoty i nadzieje". Wśród tematów opublikowanych wierszy często przewija się miłości oraz umiłowanie małej ojczyzny. Są też utwory poświęcone osobie Tadeusza Załęskiego oraz próby własnej interpretacji jego słów stanowiących motto konkursu literackiego. W wierszach odnajdujemy też liczne odniesienia do spraw wiary i religii, co sugerują już tytuły niektórych z nich: "Ecce homo", "Zmęczył się Anioł Stróż", "Anonimy do Pana Boga", "List do Pana Boga". W utworze laureatki głównej nagrody pobrzmiewają tak charakterystyczne dla twórczości ks. Jan Twardowskiego przyrodnicze tony: "I światłem oblewa Bóg /ziemskie swe roślinarium - tę zieloną aptekę, /Gdzie rumianek, lawenda, glistnik, rdest i biedrzeniec". "Ukryte w zakątkach Polski /Szczęśliwe ptaki /Stwórca przykrył snem (…) Wiatr szepcząc pacierze /Rozrzuca na ramiona /Barwy mroczne i złe /Często zaczyna pacierz od nowa /Gdy na ścianę lasu /Księżyc kładzie swoją twarz" - pisze w wierszu "Krasne" Marianna Olkowska. Inny utwór tej autorki kończą pełne nadziei strofy: "A wiatr liczy, liczy /Dusze zakute w cierpienie /Koronki różańca /Zatopione w bochenku chleba /A nad tobą zawisło /Pańskie Przymierze /I słowa /Dusza będzie zbawiona".
Konkurs miał charakter międzynarodowy. W almanachu znalazło się kilka utworów wietnamskiego poety, piszącego również po polsku, honorowego obywatela gminy Krasne, Lam Quang My.
Wybrane utwory konkursowe zaprezentowali uczniowie miejscowego gimnazjum. Barbara Sitek-Wyrębek i Piotr Kaszubowski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej odczytali wspólnie poruszający wiersz Tadeusza Załęskiego "Ostatnie pożegnanie", z którego zostało zaczerpnięte motto konkursu literackiego. Spotkanie uświetnił krótki koncert poezji śpiewanej, którego głównym wykonawcą był Dariusz Załuski, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Krasnem. Gośćmi honorowymi byli żona i dzieci Tadeusza Załęskiego. Poczesne miejsce zajął jego portret, który specjalnie na tę okazję namalowała Alicja Małkowska z Ciechanowa.
Wojciech Ostrowski