Za nami 12. edycja Międzynarodowego Festiwalu ks. Macieja Kazimierza Sarbiewskiego, która odbyła się w Płońsku, Baboszewie, Płocku i Sarbiewie.
To już nie dni, a cały festiwal księdza Macieja Kazimierza Sarbiewskiego "Chrześcijański Horacy z Mazowsza". Uroczysta inauguracja 12. odsłony wydarzenia tradycyjnie odbyła się w Płońsku i prowadziła przez Płock i Sarbiewo. - Nasza idea powiodła się, stworzyliśmy piękne dzieło - tak z perspektywy czasu oceniała imprezę dyrektor festiwalu Teresa Kaczorowska.
Wskrzeszanie z niepamięci "polskiego Horacego" doby baroku rozpoczęło się 12 lat temu. - Była nas wówczas garstka i mało kto wierzył w powodzenie tego przedsięwzięcia. Spotkaliśmy się w niewielkiej "Sienkiewiczówce" na Poświętnem, tak trochę bez przekonania - wspominała prezes zarządu Akademii Europea Sarbieviana. - Dzisiaj już Sarbiewski rozbrzmiewa doniośle,a my możemy pochwalić się 23 partnerami, wśród których każdy dorzuca jakąś cegiełkę, aby nasza idea cały czas rozwijała się i nie pozwoliła zapomnieć o wielkich zasługach dla literatury, religii oraz kultury polskiej i europejskiej duchownego rodem z pobliskiego Sarbiewa.
Wspomnieniu duchownego zawsze towarzyszy Ogólnopolski Konkurs Poetycki "O Laur Sarbiewskiego". Na tegoroczny wpłynęło 71 zestawów poezji. - Cieszy nas to, że piszący i przesyłający wiersze na konkurs jego imienia ciągle znajdują w jego twórczości coś dla siebie. Nie tylko pod względem treści. Sarbiewski to także mistrz poetyckiej formy, chociaż odległej w czasie. Współcześni poeci uznają go za swego mentora, który inspiruje ich i jest przewodnikiem po twórczych drogach - mówił przed podaniem konkursowych rozstrzygnięć o. Krzysztof Dorosz, jezuita, przewodniczący składu jury, dodając, że wybór laureatów nie należał do łatwych, wywołał nawet lekki spór.
Pierwszą nagrodę (1000 zł) otrzymał Mariusz Cezary Kosmala z Legionowa, drugą (700 zł) Paweł Podlipniak z Radomia, a trzecią (500 zł) Ireneusz Jaskólnik z Warszawy. Wyróżnienie specjalne za wiersz o Płońsku wręczono Krzysztofowi Martwickiemu. - Myślę, że fajnie byłoby gdybyśmy mieli świadomość, w czym my w ogóle uczestniczymy. Oglądamy się na noblistów, Sienkiewicza, który coś na Poświętnem zaczął pisać, ale mamy takiego Sarbiewskiego. 11 kilometrów stąd napisał tak o puencie, o dowcipie, o zakończeniu utworu, że do dzisiaj się go wszędzie cytuje. Jak od papieża Urbana VIII otrzymał złoty Laur Cyceroński, to był Nobel, tutaj z okolic Płońska - doceniał postać patrona poetyckiego wydarzenia płońszczanin.
Interpretacji najlepszych wierszy podjął się aktor Robert Tondera. Wisienką na torcie pierwszego dnia festiwalu był wieczorny koncert zatytułowany "ZOO" w wykonaniu Katarzyny Groniec z zespołem, z ponadczasowymi tekstami Agnieszki Osieckiej.
Dawid Turowiecki