Codziennie rano do licznego grona osób trafia SMS z krótkim fragmentem Pisma Świętego. Nie dzieje się to za sprawą jakiejś aplikacji; wszystkie wiadomości pracowicie redaguje jedna osoba.
Agnieszka Chodkowska z Lekowa wybiera fragmenty z czytań liturgicznych na dany dzień lub z miejsca, gdzie otworzy się Biblia. – To wysyłanie SMS-ów zaczęło się od tego, że sama potrzebowałam otuchy – opowiada Agnieszka. – I właśnie wtedy rano, 19 listopada 2014 r., po modlitwie poczułam takie silne pragnienie, aby otworzyć Pismo Święte. Tak po prostu, nie wiadomo skąd – przecież nigdy rano nie miałam na to czasu. I wtedy znalazłam fragment o nadziei (Rz 5,4-5) – idealny dla mnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Wojciech Ostrowski