Lawina ruszyła

O zbliżającym się Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, jego bohaterach i ich rodzinach oraz o nowym kwartalniku im poświęconym mówił w Przasnyszu Kajetan Rajski.

Zorganizowane przez przasnyski Klub "Gazety Polskiej", Fundację Scalam i Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej spotkanie promocyjne kwartalnika "Wyklęci" odbyło się w Miejskim Domu Kultury. Jego głównym punktem była prelekcja redaktora naczelnego Kajetana Rajskiego. Ten młody, 22-letni student, dziennikarz i publicysta ma już w swoim dorobku wiele książek, m.in. dwutomową publikację "Wilczęta. Rozmowy z dziećmi Żołnierzy Wyklętych", której poświęcił wiele miejsca w swojej prelekcji.

Aby przybliżyć, jak wielką duchowością charakteryzowali się ci niezwykli żołnierze, przytoczył fragment grypsu, który wysłał z więzienia jeden z nich, płk Łukasz Ciepliński ps. "Pług". Tuż przed śmiercią napisał on do swojego 4-letniego syna: "Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą, jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moja wiara i moje wielkie szczęście. (…) Żegnaj, mój ukochany. Całuję i do serca tulę. Błogosławię i Królowej Polski oddaję. Ojciec". Płk Ciepliński, prezes IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", został zamordowany 1 marca 1951 r. w więzieniu mokotowskim wraz z sześcioma współpracownikami. Rocznica tego wydarzenia jest obchodzona jako Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Prelegent zwrócił też uwagę na sposób, w jaki jest świętowany ten dzień. Choć z roku na rok w różnych formach jego obchodów uczestniczy coraz więcej osób, wciąż nie brakuje ludzi, którzy nie wiedzą, co to za święto. Kajetan Rajski posłużył się tu kuriozalnym przykładem: w jednej ze szkół nauczycielka dowiedziała się o Dniu Żołnierzy Wyklętych od 10-letniego ucznia.

Głównym przedmiotem prelekcji był kwartalnik "Wyklęci". Jak czytamy w słowie wstępnym redaktora naczelnego, czasopismo to jest owocem ponad 200 spotkań i wykładów, jakie odbył on, promując dwa tomy wspomnianej już książki "Wilczęta...". – Tysiące poznanych osób utwierdziły mnie w przekonaniu, że lawina przypominania o wyklętych ruszyła, a nikt i nic nie będzie w stanie jej powstrzymać – pisze Kajetan Rajski. Ten ogólnopolski kwartalnik to nie tylko czasopismo, ale także hołd oddany żołnierzom powojennego podziemia. Dotychczas nie było magazynu poświęconego wyłącznie temu zagadnieniu.

W pierwszym numerze, który został poświęcony jednemu z najsłynniejszych niezłomnych, mjr. Zygmuntowi Szendzielarzowi "Łupaszce", o okolicznościach odnalezienia jego szczątków pisze prof. Krzysztof Szwagrzyk, natomiast o sprawcach zamordowania "Łupaszki" Tadeusz Płużański. Opublikowane zostały również wspomnienia żony mjr. Szendzielarza oraz wywiad z Lidią Lwow-Eberle "Lalą", sanitariuszką z jego oddziału.

Wśród wielu interesujących tekstów, których autorami są przeważnie młodzi pasjonaci historii, nie zabrakło też materiałów dotyczących naszego regionu. O przygotowywanej ustawie dekomunizacyjnej pisze płocki senator Marek Martynowski. O działającym na terenie powiatów ciechanowskiego i przasnyskiego oddziale Kazimierza Artyfikiewicza "Trzynastki" możemy przeczytać w artykule dr. Wojciecha Łukaszewskiego. O walczącym na północno-wschodnim Mazowszu oddziale Józefa Kozłowskiego ps. "Las" oraz o powstającym w Ostrołęce Muzeum Żołnierzy Wyklętych pisze jego dyrektor Jacek Karczewski.

Bardzo ciekawie zapowiada się również kolejny numer nowego kwartalnika, który będzie poświęcony postaciom ostatnich żołnierzy wyklętych.

Po prelekcji wśród uczestników spotkania wywiązała się bardzo interesująca dyskusja. Było też wiele pytań do redaktora Rajskiego. Spotkanie promocyjne kwartalnika "Wyklęci" odbyło się wcześniej także w Ciechanowie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wojciech Ostrowski