W tej szkole uczy się zaledwie 21 dzieci. Choć placówka działa zaledwie od roku, to już odnosi swoje pierwsze sukcesy. Jak powtarzają jej założyciele, chcą kształtować dzieci mądre, otwarte i wierzące.
Wszkole „Żywioły” są już pierwsze sukcesy. – Nasi uczniowie występują w turniejach szachowych i naprawdę osiągają wysoki poziom. Sama jako matka dostrzegam, że moje dzieci w domu nie grają już tak chętnie w gry komputerowe, ale częściej wyciągają szachy – mówi dyrektor Małgorzata Ziółkowska. Gdy szkoła rozpoczynała działalność, jej założyciele i nauczyciele marzyli o miejscu bez dzwonków, w którym edukacja będzie łączyła się ściśle z wychowaniem, a dzieci będą miały dodatkowo swojego opiekuna – tutora. I konsekwentnie wprowadzili swoje marzenia w czyn.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Agnieszka Otłowska