W Płocku powstał film „Ludzie ze stali”, zrobiony przez młodzież dla młodych. Opowiada o ich rówieśnikach sprzed 60 lat, którzy swoją dojrzałością patriotyczną bardzo wysoko ustawili poprzeczkę kolejnym pokoleniom.
Andrzej, Jacek, Zosia, Krzysztof – bohaterowie tego filmu nie mają konkretnych pierwowzorów. Są raczej reprezentantami tamtego pokolenia młodzieży szkolnej, które po rozgromieniu przez bezpiekę zbrojnego podziemia antykomunistycznego, kierowanego przez dorosłych, podjęło własną walkę z systemem. I przypłaciło to w wielu wypadkach życiem. „Na terenie Polski istniało, według ustaleń IPN, co najmniej 1236 młodzieżowych organizacji niepodległościowych, skupiających wg zaniżonych danych 20 tys. uczniów” – podaje komentarz, pojawiający się na początku filmu. Autorzy całego projektu – członkowie Stowarzyszenia Historycznego im. 11. Grupy Operacyjnej NSZ, mieli na myśli jednak losy konkretnych formacji płockiej młodzieży, takie jak Stowarzyszenie „Orlęta” i Dzieci Ziemi Płockiej. Niewiele jeszcze o nich wiemy, ale takie przedsięwzięcia, jak film „Ludzie ze stali. Nie mógł ich złamać Hitler ni Stalin”, mają szansę wydobyć je z mroków niepamięci. Film trafił już do płockich szkół, a jego twórcy czekają na wrażenia młodzieży, która go zobaczy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Małecka