„Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa...” – pisze św. s. Faustyna o Płocku pod datą 22 lutego 1931 roku. I wtedy wszystko się zaczęło...
Z„Dzienniczkiem” św. s. Faustyny, otwartym na 47. punkcie – tam, gdzie jest mowa o objawieniu w celi płockiego klasztoru – idziemy do sanktuarium na Starym Rynku. To jest właśnie to miejsce, ten dom, który wybrał Jezus. I choć dziś nie ma tamtej historycznej celi, to jest obecność Jezusa i całodzienna adoracja Najświętszego Sakramentu. A samo sanktuarium w obecnym, skromnym kształcie, z niewielką, tymczasową kaplicą, przypomina bardziej właśnie celę Faustyny. Od ubiegłego roku trwają prace nad rozbudową tego miejsca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Włodzimierz Piętka