Trzy drogi, jeden cel

- Modlitwa, post, jałmużna - trzy drogi i jeden cel: nawrócenie i zbawienie - mówił w katedrze bp Piotr Libera. - Wchodząc w ten Wielki Post warto podjąć próbę ożywienia naszej modlitwy: tej osobistej, indywidualnej i tej wspólnotowej: takiej, jak niedzielna Eucharystia, Gorzkie Żale czy Droga Krzyżowa. Bo przecież modlitwa to coś więcej niż pacierz, choć tej formy, wyrosłej z tradycji, także nie wolno zaniedbywać - zwracał uwagę biskup płocki.

Mówiąc o wartości postu, ks. biskup stwierdził, że przypomina on o właściwej hierarchii wartości, która zawsze powinna stawiać Boga na pierwszym miejscu. - Post to także pewnego rodzaju "trening", który daje nadzieję, że jeśli ktoś potrafi odmówić sobie rzeczy dozwolonej i dobrej, zdoła też zrezygnować z propozycji niedozwolonych i złych. Chodzi zatem o trening naszej woli, o panowanie nad sobą i swoim ciałem. Zaniedbując praktykę postu osłabiamy swojego ducha i stajemy się coraz mniej odporni na pokusy i ataki szatana - akcentował ks. biskup.

"Nasza wiara wyraża się w konkretnych, codziennych uczynkach, które mają pomagać naszemu bliźniemu w potrzebach jego ciała i duszy i na podstawie których będziemy sądzeni: karmienie, nawiedzanie, pocieszanie, pouczanie" - przywołał bp Piotr słowa papieża Franciszka z orędzia na tegoroczny Wielki Post.

- Warto pamiętać, że zaniedbując którąkolwiek z tych dróg, zaniedbuje się wszystkie. Św. Piotr Chryzolog, doktor Kościoła tak o nich pisał: "To, o co kołata modlitwa, zjednywa post, a osiąga miłosierdzie. Niech ich nikt nie rozłącza, gdyż nie znają podziału. (…) Kto się więc modli, niech pości, a kto pości, niech spełnia uczynki miłosierdzia" - mówił biskup Libera.

Mszę św., połączoną z obrzędem posypania głów popiołem, koncelebrował m.in. biskup nominat Mirosław Milewski.