Jeżeli w synagodze nie ma Tory...

Młodzież z Mławy chce przywrócić życie bożnicy w Radzanowie n. Wkrą. Czy przez zabite deskami okna wkrótce wpadnie światło?

Agnieszka Otłowska

|

04.02.2016 00:00 Gość Płocki 06/2016

dodane 04.02.2016 00:00
0

Ten pomysł zrodził się w głowie licealisty Kuby Balińskiego. Przechodząc codziennie obok starej, zamkniętej synagogi, postanowił zebrać grupę przyjaciół, którzy pomogą dać jej nowe tchnienie. – Kiedy byłem mały, działała tam biblioteka. Jednak od kiedy ją przeniesiono, budynek zamknięto. Następnie został on przejęty przez gminę żydowską. Obecnie właściwie nikt się nim nie zajmuje – mówi Jakub.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Otłowska

Zapisane na później

Pobieranie listy