- Sobie i wam stawiam dwa pytania. Spróbujmy na nie odpowiedzieć: jakie jest moje miejsce w Kościele i co mogę dać od siebie tej wspólnocie, do której należę? - pytał biskup płocki w parafii św. Michała Archanioła w Płońsku.
- Jesteście pierwszą parafią w naszej diecezji, która posiada tak profesjonalny punkt gotowy na przyjęcie pielgrzymów - doceniał duszpasterską inicjatywę i zaangażowanie płońskich wolontariuszy przygotowujących się do spotkania młodzieży w Krakowie bp Piotr Libera.
Ordynariusz diecezji płockiej w minioną niedzielę podczas Mszy św. w parafii pw. św. Michała Archanioła w Płońsku odprawionej w intencji młodzieży i rodzin, które już w lipcu przyjmą zagranicznych gości, udzielił błogosławieństwa na trudy przygotowań do Światowych Dni Młodzieży. Podczas homilii pytał młodych ludzi o ich miejsce w Kościele.
- Każdy z nas jest w tym Kościele potrzebny. Tak samo, jak ciało potrzebuje zarówno oczu, jak i nóg, rąk, głowy, serca... Jesteście ważni dla Jezusa, ważni dla Jego Kościoła - głosił biskup. - Co jako katolicy możemy zrobić dla innych? Wiem, że niektórzy już tę swoją rolę odkryli poprzez przynależność do KSM-u czy wolontariat na rzecz nadchodzących Światowych Dni Młodzieży. Serdecznie wam za to dziękuję. Ale przecież wiele jest osób, które nawet się nad tym nie zastanawiają. Dlatego proszę was, spójrzcie w swoje serca i niech każdy spróbuje odpowiedzieć sobie na to proste pytanie: co mogę dać od siebie tej wspólnocie, do której należę? - wskazywał.
Wolontariusze z Płońska jednym głosem mówili, że czują się współodpowiedzialni za wielkie dzieło organizacji ŚDM, które powierzył im ojciec święty Franciszek. - Jesteśmy po części gospodarzami tych dni, dlatego chcemy też się dobrze przygotować duchowo do tego wyjątkowego święta i razem z młodymi z różnych zakątków świata dać świadectwo wiary w Jezusa Chrystusa - zaznaczali w obecności biskupa młodzi ochotnicy, zdając mu relację z przygotowań do lipcowego wydarzenia.
Biskup Libera pobłogosławił i poświęcił Parafialne Centrum Światowych Dni Młodzieży, czyli funkcjonalne miejsce, gdzie mieścić się będzie sztab przygotowań do święta młodych, który zapewne odwiedzą ich rówieśnicy z różnych stron świata. Punkt posiada m.in. zaplecze kuchenne i prysznice. - Jak widać, Światowe Dni Młodzieży to nie jest idée fixe czy jakaś utopia. To są konkretne obiekty, instytucje i działania - zwracał uwagę w towarzystwie młodzieży biskup Piotr, oznajmiając, że do tej pory diecezja płocka ma najwięcej zgłoszeń przyjazdu spośród wszystkich diecezji w kraju. Optymizmem napawa również fakt, że odnotowano wystarczającą liczbę rodzin, które są gotowe do przyjęcia pielgrzymów spoza granic Polski.
Jak się dowiadujemy, najwięcej, bo blisko pół tysiąca osób, ma przyjechać do nas z Armenii. Mówi się również o ponad 300 obywatelach pochodzenia włoskiego. Już w mniejszych grupach zameldują się goście z Peru, Brazylii i Wenezueli oraz Teksasu w USA. - Cieszy ta różnorodność, więc będą to rzeczywiście Światowe Dni Młodzieży w pełnym tego słowa znaczeniu - dodawał biskup.
Lekki niepokój wywołuje sprawa problemu transportu kolejowego do Krakowa młodzieży z naszej diecezji i przybyłych gości. Mieliby oni wyjeżdżać z trzech stacji zlokalizowanych w Ciechanowie, Mławie i Nasielsku. Jak na razie pertraktacje z kolejami polskimi w kwestii zbyt wysokich kosztów podróży nie przyniosły satysfakcjonujących obie strony rezultatów.
- W górę serca, róbcie to, co do tej pory – kierował pożegnalne słowa do wolontariuszy biskup Piotr, który wizytował jeszcze znajdujący się w przykościelnej dzwonnicy punkt archeologiczny Płońsk - Cieniom Przeszłości.
Dominik Nowakowski