Przy mogile żołnierzy poległych w 1920 roku, w bazylice kolegiackiej i przy pomniku marszałka Józefa Piłsudskiego odbyły się 11 listopada uroczystości miejskie i kościelne w 97. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
- Dziś dziękujemy Bogu za wolność i modlimy się za rządzących, aby byli jak najdalej od partyjniactwa i prywaty. Modlimy się za siebie nawzajem, aby była w nas nadzieja i abyśmy nawzajem się szanowali w polskim domu - mówił w czasie Mszy św. w bazylice ks. kan. Wiesław Kosek. Tradycyjnie modlitwie za ojczyznę towarzyszył program artystyczny przygotowany przez młodzież LO im ks. Piotra Skargi i ich opiekunów, Annę Krawczyńską oraz Jolantę Rutkowską.
W czasie obchodów pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego po raz pierwszy zostało złożone przyrzeczenie pułtuskich strzelców, wchodzących w skład Jednostki Strzeleckiej 1313, utworzonej przy Akademii Obrony Narodowej w Warszawie. W ten sposób została reaktywowana w Pułtusku organizacja strzelecka, która przed laty prężnie działała na tych terenach. Przyrzeczenie zostało złożone na pochodzący z 1921 roku sztandar Polskiej Organizacji Wojskowej.
- Nawiązujecie do wielkiej tradycji oręża i patriotyzmu - mówił dr Radosław Lolo, prodziekan Wydziału Humanistycznego Akademii Humanistycznej w Pułtusku. - Jest jedno umiłowanie ojczyzny, a wy czynicie to samo, co uczynili pierwsi strzelcy w 1910 roku - mówił wykładowca pułtuskiej uczelni.
Wróćmy jeszcze do programu przygotowanego przez młodzież i przedstawionego w bazylice, który zawsze odznacza się wysokim poziomem artystycznym. - W czasie przygotowań pani Anna Krawczyńska poprosiła trójkę uczniów o zrobienie krótkiej etiudy. Została ona nagrana na cmentarzu przy kościele Świętego Krzyża. Na filmie przedstawiony został zapomniany i niedawno odnaleziony grób ks. Narcyza Teodora Wilewskiego, który został oskarżony o pomoc powstańcom. Taki właśnie był zamysł tej etiudy, aby przekazać, że pamięć o wojennych bohaterach nie zanikła. Powinniśmy ją starannie pielęgnować, bo, gdy ona zginie, wtedy zginie także nasza polskość. Jest to parafraza słów Seneki - mówi Patrycja Grąbczewska, uczennica LO im. Piotra Skargi.
Henryk Mazurek, wp