Podczas Międzynarodowej Konferencji Naukowej "Przekraczanie granic w języku, literaturze i kulturze" w Przasnyszu obecne były akcenty religijne.
Konferencja została zorganizowana przez przasnyski Wydział Zamiejscowy Wyższej Szkoły Języków Obcych w Świeciu. Wśród jej uczestników znalazło się wielu językoznawców, literaturoznawców i kulturoznawców z kraju i zagranicy, m.in. z Francji, Kazachstanu i Rosji.
Gościem honorowym był podróżnik Mieczysław Bieniek - człowiek, który w swoim życiu przekroczył niejedną granicę. Urodził się i wychował w górniczej rodzinie na Śląsku. Przez 27 lat pracował w kopalni. Po ciężkim wypadku rozpoczął nowy, podróżniczy etap w swoim życiu, które z dnia na dzień uległo całkowitej zmianie. W ramach swoistej terapii wyruszył w świat. Samotnie zwiedził 111 krajów, wypracowując własny styl podróżowania, w którym szczególnie ceni sobie docieranie do trudno dostępnych miejsc i celów, rzadko odwiedzanych przez turystów. O swoich podróżach napisał kilka książek. Pieniądze z ich sprzedaży przeznaczył na odbudowę zniszczonego domu pewnego Nepalczyka, który podał mu kiedyś pomocną dłoń.
W Przasnyszu wygłosił prelekcję "Spod ziemi w kolorowy świat". Opowiedział m.in. o spotkaniu z Dalajlamą, odnalezionym na pustyni niemowlęciu, trwającej trzy miesiące pieszej wędrówce przez Afrykę i rowerowej przez Rosję oraz o tym, jak w Ameryce Południowej został wzięty za misjonarza. Wyjaśnił, dlaczego warto kochać samego siebie. Opowiedział też o swoich podróżniczych planach na przyszłość.
– Kiedy czasem ktoś mnie pyta: "Czy po tylu podróżach nie chciałbyś innej wiary?", zdecydowanie odpowiadam: "Cieszę się że, jestem Polakiem i katolikiem, i nigdy, przenigdy nie dam na Polaków złego słowa powiedzieć" – akcentował podróżnik.
Prelegentem sesji plenarnej był także o. Hieronim Kaczmarek, dominikanin, proboszcz polskiej parafii w Pradze, który wygłosił wykład "Przekraczanie granic w rzeczywistości politycznej". Mówił również o swojej pracy duszpasterskiej w Czechach, o religijności mieszkańców tego kraju oraz o procesach i wydarzeniach, które w przeszłości na nią wpłynęły.
Po wykładach sesji plenarnej kolejne prelekcje i obrady, prowadzone w językach polskim, angielskim i rosyjskim, odbywały się w sekcjach językoznawczych i literaturoznawczych. W programie konferencji znalazł się też wyjazd do Muzeum Romantyzmu w Opinogórze.
– Konferencja spełniła pokładane w niej oczekiwania – mówi dr Elżbieta Sternal, kanclerz Wyższej Szkoły Języków Obcych. – Tego zdania są także wszyscy nasi prelegenci, którym bardzo się u nas podobało i obiecali, że do nas wrócą. Byli zachwyceni i zauroczeni Opinogórą. Prof. Evelina A. Deyneka z University of Paris 8 Vincennes–Saint-Denis była zdziwiona, jak wiele o Francji usłyszała w Muzeum Romantyzmu. Odbyliśmy wiele bardzo ciekawych i owocnych rozmów. Okazało się, jak bardzo od naszego różni się spojrzenie kogoś z zagranicy. Inne skojarzenia ze słowem "granica" mają osoby z Rosji, inne z Ukrainy, a jeszcze inaczej widzą ją Francuzi. Słowo to ma nawet różne skojarzenia w różnych językach, co zostało udowodnione podczas konferencji – wyjaśnia dr Elżbieta Sternal.
Wojciech Ostrowski