W niedzielnej uroczystości dożynkowej w Płocku wzięły udział delegacje z powiatów całego województwa, a także parafii naszej diecezji. Mazowieckie święto plonów rozpoczęło się Mszą św. w parafii św. Jadwigi Królowej.
- Rolnicy dobrze wiedzą, czym są najwspanialsze urządzenia, wytwory ludzkiego umysłu wobec sił natury, gdy przyjdzie powódź, zaraza, pożar, czy susza, jak w tym roku. W takich momentach pycha człowieka, zachwyconego swoimi dziełami i sądzącego, że postęp cywilizacyjny zastąpi mu Boga, prawie się burzy - stwierdził bp Roman Marcinkowski, który przewodniczył Mszy św. dożynkowej w Płocku.
W homilii mówił z naciskiem o poszanowaniu praw natury. - Bóg nie stworzył ziemi w formie doskonałej, skończonej, ale to dzieło powierza człowiekowi. Praca jest współtworzeniem i współkształtowaniem świata razem z Bogiem. Ale to może dokonywać się jedynie z respektowaniem praw Boga, a nie przez niszczenie, lekceważenie ich. Za to lekceważenie człowiek płaci najwyższą cenę. Bez czystego powietrza, bez czystej wody, bez zdrowego pokarmu zginie.
- Dziś przypominamy sobie tę podstawową prawdę - mówił dalej bp Roman - że ziemia to nasza matka karmicielka. Ona jest pierwszym warsztatem pracy dla ludzi produkujących żywność. Nie można pozbywać się tego skarbu, jakim jest ziemia. Ten zakład nie może być nigdy zamknięty, ani sprzedany w obce ręce! Trzeba ją otaczać szczególną miłością.
Podczas uroczystości dożynkowej ksiądz biskup dziękował rolnikom za ich pracę, wiarę i gotowość do pomocy. - Zawsze jesteście gotowi innym stanąć do pomocy, dzielicie się tym, co macie. To piękna ludzka i chrześcijańska cecha. Ale nosicie też różne krzyże. Te krzyże mają wiele imion: choroby, słabości, klęsk żywiołowych. Daje się wam we znaki niesprzyjająca polityka rolna. Nie zawsze czujecie się gospodarzami we własnym domu i kraju - zauważył bp Marcinkowski.
W czasie Mszy św. poświęcił dożynkowe wieńce, które przywieźli ze sobą rolnicy całego Mazowsza. Modlitwę dziękczynną za plony oraz prośbę o wytrwanie w pracy na roli i ochronę od nieszczęść wypowiedzieli w imieniu wszystkich zebranych starostowie tych dożynek wojewódzkich i diecezjalnych: Bożena Garlej i Andrzej Bałdyga. Po liturgii barwny korowód przeszedł ulicami miasta z kościoła na lotnisko aeroklubu przy ul. Bielskiej, gdzie rozpoczęła się oficjalna część uroczystości. Do rolników skierowali słowa m.in. marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik, starosta Powiatu Płockiego Mariusz Bieniek i prezydenta Miasta Andrzej Nowakowski. Odczytano także listy, jakie przysłali do uczestników tych dożynek prezydent Andrzej Duda oraz premier Ewa Kopacz.
am