Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Płocki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • BISKUPI
    • PARAFIE
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 43/2025
    GN 43/2025 Dokument:(9469044,Rodzina – sens i stabilność)
  • GN 42/2025
    GN 42/2025 Dokument:(9458103,Zaczarowana miotła)
  • GN 41/2025
    GN 41/2025 Dokument:(9450251,Odpowiedzialni mężowie)
  • GN 40/2025
    GN 40/2025 Dokument:(9442266,Dziwne miny manekinów)
  • Gość Extra 3/2025 (13)
    Gość Extra 3/2025 (13) Dokument:(9436832,Słowo, które przygarnia)
plock.gosc.pl → Wiadomości z diecezji płockiej → Twarze królewskiej gry

Twarze królewskiej gry przejdź do galerii

W Przasnyszu rozegrano 15. jubileuszowy Diecezjalny Memoriał Szachowy im. św. Stanisława Kostki.

Większość spośród 51 młodych szachistów stanowili uczniowie szkół podstawowych  
Większość spośród 51 młodych szachistów stanowili uczniowie szkół podstawowych
Wojciech Ostrowski

To samo można również powiedzieć o Michale Markowskim, nauczycielu ze Szkoły Podstawowej w Karniewie. – Przyjeżdżam do Przasnysza ze swoimi uczniami nieprzerwanie od 11 lat – opowiada. – Różnie bywało. Kiedyś z naszymi zawodnikami przyjechaliśmy tylko ja i ks. Szczeciński. Czasem moi podopieczni zdobywali pierwsze trzy miejsca, a innym razem zajmowali dalsze. Ale zawsze lubimy tu przyjeżdżać.

Ola Szczypawka, piątoklasistka z Gąbina, to także memoriałowa weteranka. – Uczestniczyłam w nim już, kiedy chodziłam do przedszkola – mówi Ola. – Do gry szachy zachęcił mnie ks. Szczeciński podczas kolędy. Początkowo podchodziłam do tej gry raczej niechętnie, ale stopniowo polubiłam ją. Lubię grać w szachy, jeździć na turnieje, spotykać kolegów, których znam z wcześniejszych turniejów. Ostatnio namówiłam do gry starszą koleżankę. Aby grać coraz lepiej, analizuję swoje partie i partie arcymistrzów w książkach – wyjaśnia szachistka. Wytrwała praca i niewątpliwy talent pozwoliły 11-letniej Oli zdobyć już drugą kategorię szachową, czego może jej pozazdrościć niejeden dorosły szachista. Podczas zeszłorocznego memoriału zajęła pierwsze miejsce. Czy uda się powtórzyć ten sukces w tym roku?

Poziom memoriału jest bardzo dobry, wyrównany, co zgodnie przyznają tuż przed zakończeniem jego koordynator i sędzia. Podkreślają też, że rozgrywki przebiegały na ogół w spokoju i zgodnie z zasadami fair play. – Szachiści, choć jeszcze bardzo młodzi, byli bardzo zdeterminowani i odznaczali się dużą chęcią walki – mówi ks. Józef. – Wielu z nich już dobrze gra, wykonując szybko posunięcia, ale potrzebują jeszcze doświadczenia i pracy nad techniką gry – ocenia twórca memoriału. O wysokim poziomie turnieju świadczy fakt, iż aż 13 zawodników zdobyło wyższe kategorie szachowe – czterech czwartą, a dziewięciu – piątą.

Kiedy zaczyna się ostatnia, siódma runda rozgrywek wciąż nie wiadomo, kto z grona kilku uczestników, którzy zdobyli dotąd najwięcej punktów, okaże się zwycięzcą. Zażarta walka trwa niemal do ostatnich minut. Kiedy dobiegają końca pozostałe partie nadal trwa rozgrywka pomiędzy Olą Szczypawką i Dominikiem Czarnomskim z Żuromina, który jest zawodnikiem jednego z warszawskich klubów szachowych. Emocjonującą partię obserwuje z uwagą spory tłumek widzów, wśród których są nie tylko uczestnicy turnieju i ich opiekunowie, ale także uczniowie goszczącej ich szkoły. Dominik zdobył niewielką przewagę, ale Ola nie daje za wygraną i po chwili udaje się jej zmienić niekorzystną dla siebie sytuację. Ustawienie figur na szachownicy wciąż się zmienia. Młodzi gracze szybko wykonują posunięcia, bo czerwone strzałki na zegarze szachowym powoli, ale nieubłaganie podnoszą się, co oznacza, że każdemu z nich kończy się czas. I to właśnie czas, który Ola wykorzystała szybciej, decyduje o zwycięstwie Dominika. On również wygrywa memoriał. Drugi jest Filip Grodecki z Ciechanowa, a trzeci Michał Spychalski z Żuromina. Ola Szczypawka zajmuje szóste miejsce. O swoim większym lub mniejszym sukcesie może mówić wielu uczestników. Dla niektórych zwycięstwem była decyzja wzięcia udziału w memoriale, dla innych zdobycie kategorii szachowej. Do tego grona można zaliczyć Marka Mórawskiego z Przasnysza, który po raz pierwszy wziął udział w turnieju zajmując dobre 17. miejsce i zdobywając IV kategorię szachową.

Na zakończenie memoriału zwycięzcy otrzymują nagrody rzeczowe, ufundowane przez Wydział Duszpasterski Kurii Diecezjalnej Płockiej, a wszyscy uczestnicy audiobooki z nagraniem Ewangelii. Jeszcze chwila na gratulacje, pożegnania i … do zobaczenia znów za rok!

« ‹ 1 2 › »
Memoriał szachowy w Przasnyszu

WIARA.PL DODANE 24.09.2015 AKTUALIZACJA 25.09.2015

Memoriał szachowy w Przasnyszu

Po raz 15. odbył się w Przasnyszu Diecezjalny Memoriał ​Szachowy im. św. Stanisława Kostki. Zdjęcia: Wojciech Ostrowski  
oceń artykuł Pobieranie..

Wojciech Ostrowski

|

24.09.2015 00:18 GOSC.PL

publikacja 24.09.2015 00:18

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • MEMORIAŁ SZACHOWY
  • PRZASNYSZ
  • SZACHY

Wojciech Ostrowski

Polecane w subskrypcji

  • „Św. Jan Kapistran podczas odsieczy Belgradu” na płótnie Antona von Pergera
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Św. Jan Kapistran podczas odsieczy Belgradu” na płótnie Antona von Pergera
  • Mój ojciec powtarzał: „Przysięgałem – dotrzymam”. Rozmowa z Ireną Bylicką o rodzinie, wierności i samotności w tłumie
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Mój ojciec powtarzał: „Przysięgałem – dotrzymam”. Rozmowa z Ireną Bylicką o rodzinie, wierności i samotności w tłumie
  • Ks. Piotr Kieniewicz: Milczenie też jest językiem. Wymaga jednak domknięcia słowem, bo bez dialogu nie ma relacji
    • Rozmowa
    • Kamil Gąszowski
    Ks. Piotr Kieniewicz: Milczenie też jest językiem. Wymaga jednak domknięcia słowem, bo bez dialogu nie ma relacji
  • Rodzina w pułapce medialnego kłamstwa
    • Polska
    • Konstanty Pilawa
    Rodzina w pułapce medialnego kłamstwa
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X