Najpierw krzyż i ikona "spotkały się" z setkami młodych ludzi w Pułtusku, później - w kameralnej wspólnocie parafii pw. Krzyża Świętego w Płocku, w dzielnicy Podolszyce. To były krótkie, ale serdeczne spotkania.
W 2009 r. Płock i Pułtusk były ostatnimi miastami-przystankami na drodze pielgrzymowania po Polsce krzyża Światowych Dni Młodzieży i ikony Matki Bożej.
W czerwcu tamtego roku na najdłuższym rynku Europy, w sąsiedztwie pięknej bazyliki pułtuskiej, spotkała się młodzież diecezji płockiej na dorocznym Festiwalu Młodych pod hasłem: "Złożyliśmy nadzieję w Bogu żywym". W centrum festiwalowej sceny stanęły wtedy znaki ŚDM, które w 1984 r. młodzieży przekazał Jan Paweł II. W Pułtusku krzyż adorowali księża, a później został on poniesiony na ramionach uczestników w miejskiej Drodze Krzyżowej. Trzecim znakiem, który wtedy towarzyszył FM-owiczom, były relikwie bł. Karoliny Kózkówny, którymi bp Piotr Libera błogosławił podczas otwarcia festiwalu.
"Nigdy, naprawdę nigdy nie bój się Boga! On udowodnił, że nie jest ani obojętny, ani nie jest tyranem, gdy przyszedł do nas jako małe dziecko, by dzielić nasze życie... Jezus nigdy nie zawodzi, gdy wołamy do Niego o ratunek. Nasz Bóg jest Bogiem żywym i pragnie troszczyć się o nas" - zachęcał w czasie tamtego festiwalu bp Piotr.
Z Pułtuska krzyż Światowych Dni Młodzieży i ikona Salus Populi Romani pojechały na krótki czas do Płocka. Przyjęła je wtedy wspólnota parafii pw. Świętego Krzyża na Podolszycach. Tam pozostały do północy. "Krzyż jest żywym świadkiem Bożego odkupienia i świadectwem miłości Boga do człowieka. Co czujesz i myślisz, patrząc na krzyż?" - pytał wtedy w kazaniu ks. Marek Wilczewski.
am