W Arcelinie k. Płońska pamiętano o zwycięskiej bitwie z 1920 roku. - Jesteśmy im winni szacunek i pamięć - mówiono w czasie obchodów.
Bitwy roku 1920 pod Ciechanowem, Nasielskiem i Arcelinem odegrały kluczową rolę w osłabieniu siły czerwonoarmistów, sprawiając, że cud nad Wisłą był możliwy. W ostatnią niedzielę sierpnia kombatanci, żołnierze, poczty sztandarowe i okoliczni mieszkańcy spotkali się przed pomnikiem poświęconym bohaterom wydarzeń sprzed 95 lat.
- Jesteśmy tu, aby przypominać i pamiętać. Historia składa się z faktów historycznych zapisanych przez ludzi w formie dat. Jest ich mnóstwo, w każdej rodzinie, nasza, twoja historia też składa się z dat - mówił Aleksander Jarosławski, wójt gminy Płońsk, pełniący honory gospodarza wydarzenia. - Data 17 sierpnia 1920 r. wiąże się z bitwą pod Arcelinem, kiedy to 1 Pułk Szwoleżerów doprowadził dzięki szarży kawalerii do rozbicia Armii Czerwonej. Można śmiało powiedzieć, że był to sukces taktyczno-strategiczny, który wpłynął na losy Bitwy Warszawskiej. Ta zjednoczyła Polaków i odbudowała narodową dumę.
- Świętując tak doniosłą rocznicę, dajemy wyraz przywiązania do tradycji, do naszej małej ojczyzny, do poszanowania naszego kraju - stwierdził Andrzej Stolpa, starosta powiatu płońskiego. Z kolei Andrzej Pietrasik, burmistrz Płońska, wskazał, aby już dziś zacząć myśleć o przygotowaniach do okrągłej, setnej rocznicy bitwy i wyjątkowym sposobie jej upamiętnienia.
W tym roku ze względu na ograniczony budżet nie zorganizowano bitewnej inscenizacji, która do Arcelina zawsze przyciąga tłumy widzów. Epizod wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku ukazano w scence przygotowanej przez członków Jednostki Strzeleckiej 1006 Płońsk, podczas której do niewoli zostali pojmani sowieccy wojskowi.
Dominik Nowakowski