Procesja różańcowa i nabożeństwo słowa Bożego pod przewodnictwem bp Grzegorza Kaszaka z Sosnowca oraz całonocna adoracja Najświętszego Sakramentu przygotowały wiernych do niedzielnych uroczystości jubileuszowych i koronacji obrazu w Popowie.
Tłumy czcicieli Matki Bożej przeszły w procesji z maryjnym obrazem przez Popowo.
Przywołując dawną tradycję tego miejsca, według której obraz miał przypłynąć do Popowa rzeką Bug z Serocka, otoczony wielkim światłem - procesja z pochodniami i lampionami wyruszyła z przystani rzecznej w Popowie Parcelach. Towarzyszyli jej m.in. strażacy, grupa rekonstrukcyjna i Orkiestra Reprezentacyjna Komendy Stołecznej Policji.
W czasie ponad 2-kilometrowej drogi rozważano radosne tajemnice Różańca, a także poświęcono nową figurę Matki Bożej w Popowie Parcelach.
W rozważaniach do tajemnic różańcowych przypominano historię miejsca i dziękowano za łaski otrzymane przed obrazem Czarnej Madonny z Dzieciątkiem. "Od 350 lat wypełniasz Maryjo wolę Bożą w naszej wspólnocie. (...) Nieustannie przychodzisz do nas. Tak jak Elżbiecie przyszłaś z pomocą, tak też ofiarowałaś swą pomoc żołnierzowi ocalałemu w bitwie pod Ostrołęką, matce z Popowa proszącej o ocalenie dziecka; ojcu z Pniewa, który odzyskał władzę w nogach. Dziękujemy Ci za Twą matczyną obecność i opiekę, za przywracanie w naszych sercach nadziei".
- Doświadczyliśmy, jak nieustępliwa i potężna jest modlitwa różańcowa przed Bogiem. Tego nauczyła nas Maryja - mówił w czasie nabożeństwa w kościele bp Grzegorz Kaszak. W kazaniu przywołał objawienia maryjne z Fatimy z 1917 roku. - Wtedy ludzie nie posłuchali Matki Bożej i wielki dramat wojny dotknął ludzkość. Maryja i dziś do nas mówi, abyśmy się opamiętali! Obyśmy Jej posłuchali dzisiaj w naszych sercach, rodzinach i ojczyźnie! - apelował bp Kaszak.
Po nabożeństwie rozpoczęła się całonocna adoracja eucharystyczna. - Chcemy w ten sposób "szturmować niebo", aby było w nas więcej nadziei, zgoda w rodzinach, pokój między sąsiadami i przebaczenie w naszych sercach - powiedział ks. proboszcz Remigiusz Stacherski.
ks. Włodzimierz Piętka