Obowiązek dowodzenia Jednostką Strzelecką 1006 Płońsk zdjęto rozkazem z jej założyciela, inspektora Stanisława Świerczewskiego. Zastąpił go jego wieloletni wychowanek, mł. insp. Sebastian Milewski.
- Strzelcy będą w dobrych rękach, bo jesteście panowie z tej samej gliny - stwierdził podczas ceremonii przekazania dowództwa burmistrz Andrzej Pietrasik.
Stanisław Świerczewski z Jednostką Strzelecką 1006 Płońsk spędził 19 lat. Włożył spory trud w szkolenie i wychowanie setek strzelców i orląt, stawiając na piedestale takie wartości jak Bóg, honor i ojczyzna.
- Pamiętajcie, wszystko, co robicie, czyńcie na chwałę Bożą i ojczyzny - mówił do strzeleckiej młodzieży łamiącym się głosem odchodzący dowódca. - Każda władza może dawać i zabierać, jak uważa za stosowne, lecz nie może zabrać wam honoru. Bo człowiek pozbawiony honoru staje się małowartościowy. Kard. Stefan Wyszyński mawiał, że po Bogu najbardziej kocha Polskę. Nie zapominajcie o tym - kontynuował Świerczewski. - Ćwiczcie na nowoczesnym sprzęcie, podnoście swoją sprawność, ale niech ojczyzna nigdy nie zażąda od was, abyście musieli wykazać to w boju - życzył swoim byłym już podopiecznym, dziękując za wszystkie wspólne działania i udział w uroczystościach patriotyczno-religijnych.
Za swoją wzorową postawę Stanisław Świerczewski otrzymał od komendanta Związku Strzeleckiego im. Józefa Piłsudskiego Marka Matuły honorową oznakę, Złoty Krzyż Strzelecki, wyróżnienie, które mają zaszczyt posiadać nieliczni. W tym roku podobną odznakę otrzymał tylko syn generała Tadeusza "Bora" Komorowskiego. Przedstawiciel Ministerstwa Obrony Narodowej pułkownik Witold Gniecki wręczył inspektorowi pamiątkową szablę. Po jednej stronie głowni widnieją na niej napis: "Bóg-Honor-Ojczyzna" i godło RP, a po drugiej - strzelecka dedykacja.
Mianowany na młodszego inspektora Sebastian Milewski dziękował swojemu mentorowi. - To wzór Polaka, katolika i patrioty - komplementował wychowawcę nowy dowódca, któremu przybyli na uroczystości goście życzyli z kolei, aby pod jego ręką jednostka dalej rosła w siłę.
Minutą ciszy oddano hołd bohaterom powstania warszawskiego, a niedługo potem rozbrzmiał "Pałacyk Michla". Przebrani w powstańcze stroje najmłodsi strzelcy rozdawali mieszkańcom okolicznościowe nalepki, przypominające o sierpniowym zrywie niepodległościowym w stolicy.
Dawid Turowiecki