Spektakl, śpiew, chwila rozmowy i ulotka: to wszystko, czym zachęcali, w drugiej edycji projektu młodzi ewangelizatorzy. To właściwie rekolekcje, warsztaty ewangelizacyjne i teatralne w jednym.
25 osób wraz z księżmi i diakonami, wzięło udział w projekcie realizowanym przez młodzieżowy teatr Trzeciego z Płocka i młodzież z "Laboratorium wiary". Przez 6 dni przemierzali różne zakątki Polski (Toruń, Gdańsk, Bydgoszcz, Olsztyn, Poznań, Płock), by swoim przykładem przeżywania wiary dawać świadectwo innym. - To były wyjątkowe spotkania, które dokonały się na ulicach naszych miast. Różne spotkania, z ludźmi którzy wierzą, nie wierzą, a także z wyznawcami innych religii , np. muzułmanami – mówi ks. Jacek Gołębiowski, opiekun projektu. - Często te spotkania kończyły się sakramentem pokuty w tych miejscach gdzie byliśmy. Były łzy i nerwowość, niezrozumienie, odrzucenie kościoła i ludzi z niego wychodzących – dodaje. Jak tłumaczą uczestnicy projektu, zapał, jaki się zrodził w ich sercach, poszedł za wezwaniem papieża Franciszka do wychodzenia na ulice z wiarą, dobrą nowiną i wielkim hałasem dla Jezusa.
- Projekt "Świadomość" to przede wszystkim Eucharystia, nawrócenie, modlitwa, adoracja. Rekolekcje i miłość do Kościoła. W tym wszystkim chodzi o osobistne nawrócenie. Bardziej kocham kościół, kiedy codziennie się nawracam i tymi owocami dzielę się z innymi – zauważa ks. Jacek Gołębiowski. – Swoją wiarę dzielę z tymi, którzy chcą ją przyjąć, albo przynajmniej chcą, by ta Ewangelia mogła odnaleźć się w ich sercu – dodaje.
Projekt, który realizowali w różnych miasta Polski opierał się na budowaniu wspólnoty i głoszeniu słowa. Każdy dzień wypełniony był modlitwą, Eucharystią i dzieleniem się słowem z przeżytych spotkań.
- Po raz pierwszy brałem udział w projekcie "Świadomość" – mówi dk. Łukasz Kamiński. – Była to dla mnie najpiękniejsza praktyka seminaryjna, którą odbywałem. W całej tej radości, poczucia szczęścia tych ludzi, jak i samego siebie wierzę, że warto organizować takie rzeczy. Warto pokazywać światu, ludziom przechodzącym obok, że my jako chrześcijanie potrafimy być radośni, szczęśliwi i umiemy się tym dzielić – dodaje.
Jak wyjaśniają animatorzy, projekt nosi nazwę "Świadomość", dlatego że jest próbą budzenia uśpionej świadomości u zapędzonych, żyjących w ciągłym pośpiechu ludzi. To projekt wejścia w życie ruchliwej ulicy dużego miasta i dzielenia się własnym doświadczeniem spotkania z żyjącym Chrystusem.
Na ulicach Płocka widać było podchodzących do ewangelizatorów ludzi, którzy chcieli wspólnie się pomodlić i innych, którzy zaangażowali się w wspólny w śpiew i zabawę. Spektakl, który został wystawiony na płockich ulicach, nosił nazwę "Kobieta".
Agnieszka Otłowska