Dziesiąta edycja festiwalu zagościła nad Wisłą, w malowniczym krajobrazie Płocka. Jednocześnie rozpoczęła się także III inicjatywa Przystań Miłosierdzie. Kilkunastu wolontariuszy, m.in. ze szkoły Nowej Ewangelizacji, od piątku do niedzieli jest gotowych na rozmowę z miłośnikami muzyki jamajskiej.
Na największym w Polsce festiwalu muzyki reggae występują gwiazdy zagraniczne jak i polscy debiutanci. Organizatorzy przygotowali wiele atrakcji zarówno dla gości artystycznych jak i dla uczestników zabawy.
- Jestem bardzo szczęśliwy. Mogę spełniać swoje marzenia. Cieszę się, że gościmy w tym roku wybitnego artystę Jah Cure. Cały festiwal jest bardzo bogaty. Nie zabraknie takich gwiazd jak: Tokio Ska Paradise, Popcaan, Mellow Mood – ale i polskich wykonawców m.in. Reggaceon – Kompanija Reggae Sound, Damian Syjofan, Mesajah, Grubson, Daab, Marika. Jednym słowem będzie totalna zabawa – mówił Darek Malejonek, dyrektor artystyczny Reggaelandu podczas wczorajszej konferencji prasowej na statku wycieczkowym „Marianna”.
Jak zapowiadają organizatorzy festiwal będzie w pełni bezpieczny. Znajdą się również miejsca dla osób niepełnosprawnych, nad którymi czuwać będą wolontariusze. Dla miłośników jamajskiej muzyki przewidziano również reggae busy, które dowożą uczestników na miejsce. Muzeum diecezjalne, Żydów Mazowieckich również jest dostępne dla gości festiwalu – mówił Artur Wiśniewski, dyrektor POKiS.
- Od trzech lat podczas festiwalu działa również Przystań Miłosierdzie. Wiadomo, że Płock w świecie kojarzy się przede wszystkim z miłosierdziem Bożym i siostrą Faustyną. Taka strefa funkcjonuje podczas trwania festiwalu. Jeśli ktoś ma potrzeby duchowe, nie tylko muzyczne, od tego jest właśnie grupa ewangelizatorów. Jeśli ktoś chce porozmawiać, ma problem lub coś mu leży na sercu, może się zgłaszać do Przystani Miłosierdzie. Jej wolontariusze chętnie podejmą rozmowę – mówił Wiśniewski.
Na tegoroczny, jubileuszowy festiwal muzyki reggae wyprzedano prawie 4 tysiące biletów. Organizatorzy mają nadzieję, że ten Reggaeland przejdzie do historii.
Agnieszka Otłowska