Chorągiewki, transparenty, flagi, i tysiące kwiatów - tak prezentowała się cała droga od Makowa Mazowieckiego do Węgrzynowa. Takiego tłumu wiernych kościół parafialny nie pamiętał od lat.
- Witamy Cię, Matko w naszej świątyni i w naszych młodych, często zbuntowanych sercach. Ufni w Twoje nieskończone miłosierdzie zawierzamy Ci dziś nasze młode życie. (…) Maryjo, daj nam odwagę do dawania świadectwa naszej wiary na uczelni, w szkole w domu, na ulicy, wśród kolegów i koleżanek, byśmy szli za Twoim przykładem. Spraw, abyśmy żyli, wzrastali i wytrwali w wierze do końca – modliła się na powitaniu obrazu Jasnogórskiego młodzież węgrzynowskiej parafii.
- Klękamy przed Tobą Maryjo – Królowo równin Mazowsza, Córko Boga, Matko Syna Bożego, Oblubienico Ducha Świętego. Maryjo, Pani Jasnogórska przedstaw Bogu nasze dziękczynienie za wszelkie dobrodziejstwa, których doświadczamy. Matko Błogosławiona wyciśnij na naszych sercach znak miłości abyśmy przez Ciebie i w Tobie odnaleźli wierność naszemu Bogu i bliskość z każdym człowiekiem. Czarna Madonno z Jasnej Góry, Matko z bliznami na twarzy, Pani Częstochowska miej w opiece Ojczyznę, diecezję i naszą węgrzynowską parafię. Maryjo, do Jezusa nas prowadź, z Nim nas pojednaj, Jemu nas polecaj – modlił się przed obrazem Jasnogórskiego wizerunku MB ks. proboszcz Włodzimierz Gawlikowski.
W homilii bp Roman Marcinkowski zwracał uwagę, na wybranie Maryi na Matkę Zbawiciela. Wyliczał, że była zwykłą, prostą dziewczyną pochodzącą z Nazaretu, którą Bóg sobie bardzo upodobał i umiłował, by została Matką Jezusa.
- Maryja słucha, tych, którzy Ją kochają bez końca i ciągle powtarzają, Ave Maryja, Bądź pozdrowiona. To, dlatego Różaniec jest najmilszą modlitwą dla Maryi, przez którą wszystko możemy uprosić. To, dlatego w Fatimie, Lourdes, podczas innych objawień Maryja prosi o odmawianie różańca i wsłuchuje się w nasze zawsze te same słowa: "Ave Maryja", które nigdy się jej nie naprzykrzą. Odmawiajcie Różaniec prosi Maryja w Fatimie, aby uchronić grzeszników od piekła, aby uzyskać to, o co prosimy. – mówił w czasie nawiedzenia obrazu Matki Bożej w parafii w Węgrzynowie bp Marcinkowski.
Biskup Marcinkowski zaznaczał, że dla Maryi, żadna ludzka potrzeba nie jest zbyt mała, by ona jej nie zauważyła. Ani żadna wielka sprawa nie jest dla niej za duża, za trudna, by się Ona nią nie zajęła. Nawet jest gotowa wyjednać u Boga powstrzymanie wojen, jeśli prosić Ją będziemy przez proste słowa "Ave Maryja". Powtarzał, że Maryja zadziwia nas tym, kim jest, zachwyca nas! To jej wyniesie do najwyższej godności, przejawiało się w jej prostocie i pokorności.
– Matka Boża wypowiadając podczas zwiastowania swoje "Fiat", co znaczy: "Niech się stanie", postawiła wszystko na Boga. (…) Ty nas Maryjo uczysz zawierzać Bogu, zdać się na Niego z całą ufnością. Z ufnością Jemu się w opiekę powierzyć, bez reszty. Zawierzyć mu całe swoje życie – mówił w czasie homilii bp Roman.
Na zakończenie Eucharystii modlił się razem z wiernymi słowami. – Matko Nasza, z pokorą wołam: Umocnij słabych, podnieś upadających, smutnych obdarz radością, sponiewieranym przywróć godność, kuszonym daj moc wytrwania, opuszczonym podaj Maryjo pomocną dłoń. Nasyć głodnych, zatrzymaj zagonionych, którzy nie wiedzą, że Ty Jezusa urodziłaś, który chce nas wyzwolić od zła. Maryjo pochyl się nad tymi, którzy zwątpili w Boże Miłosierdzie, daj skruchę bluźniercom. Wszystkim Maryjo bądź Matką, która zatroskana jest o los swojego Syna. Spraw Matko, aby spotkanie z Tobą tu, w Węgrzynowie przemieniło nas.
Agnieszka Otłowska