Było już "Septem", "Miriam", "Ruah", teraz sięgnął do światowego klasyka literatury dziecięcej "Alicji w Krainie Czarów" Lewisa Carrolla. Ewangelizacyjny Teatr Trzeciego pokazał nowy spektakl "Gdzie jesteś, Alicjo?".
Teatr Trzeciego z Płocka to działający od prawie 6 lat młodzieżowy teatr ewangelizacyjny, którym opiekuje się Adama Łoniewski, aktor i reżyser z Łodzi. Praca nad ich spektaklem przypadła w dość specyficznym okresie. Po pierwsze, jak wyjaśniał Adam Łoniewski, zmieniło się miejsce jego działalności, funkcjonowanie i po części skład. Ciekawe, że w tym czasie małego przełomu w życiu Teatru Trzeciego powstawała historia, która opowiada o poszukiwaniach bohaterki prawdy o sobie, swojej tożsamości. Przypadek?
- Z „Alicji…” wzięliśmy tylko pewien szkielet, pewną zasadę i wpuściliśmy ją do trochę innego świata, który jest podróżą w głąb siebie – tłumaczył A. Łoniewski, przed rozpoczęciem spektaklu, pokazanego w płockiej „Studni”. Dlaczego taka inspiracja? Opiekun grupy wyjaśniał, że książka Carrolla to jedno z najczęściej adaptowanych i opowiadanych dzieł, bo jest zarówno bajką, jak i traktatem filozoficznym o poszukiwaniu własnej fundamentalnej prawdy. W spektaklu słychać to wyraźnie, gdy główna bohaterka z rozpaczą zauważa, że mówi już nie swoimi słowami, tylko jakichś innych dziewczyn.
Świat Alicji Teatru Trzeciego wydaje się nie mniej groteskowy, i chwilami tragiczny, niż Alicji w Krainie Czarów. To, co jest śmieszne, za chwilę okazuje się bardzo poważne i niepokojące. W życie realne wdziera się masowa rozrywka telewizyjna i ludzie zaczynają mówić, jak plastikowe postaci z paradokumentów. Tym, co przeszkadza i paraliżuje bohaterów, w poszukiwaniu odpowiedzi, w konfrontacji ze sobą, jest ciągle towarzyszący strach.
Spektakl odbywał się w niecodziennej przestrzeni dla teatru - w kaplicy ośrodka "Studnia" i pozbawiony był scenografii i bogatych rekwizytów; ma się w tym wyrażać powrót do teatru prostego, ubogiego. Ale tak jak poprzednie propozycje grupy, jego ambicją było stawiane pytań. Bo Teatr Trzeciego, jak zaznacza Adam Łoniewski, nie chce dawać gotowych odpowiedzi; jest teatrem ewangelizacyjnym, ale takim „nie wprost”.
am