Tylko w kwietniu „środkami zastępczymi” na północnym Mazowszu poważnie zatruło się trzech nastolatków. Na szczęście udało się ich uratować.
Miały zniknąć, miały przestać niszczyć zdrowie polskich nastolatków – tak przynajmniej kilka lat temu zapowiadał ówczesny premier. Nic z tego – dopalacze, czy jak czytamy o nich w policyjnych raportach „środki zastępcze”, wciąż są dostępne.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Monika Szyperska