- Każda nasza pielgrzymka do maryjnego sanktuarium ma wymiar religijny, narodowy i osobisty - mówił w Skępem bp Kazimierz Górny, emerytowany biskup rzeszowski.
To był pierwszy pobyt bp. Górnego w Skępem, choć zakon bernardynów zna on dobrze z licznych franciszkańskich klasztorów na południu Polski. Jednak Skępe - jak sam przyznał - urzekło go figurą Matki Bożej, piękną świątynią i licznymi epitafiami poświęconymi narodowym bohaterom. - Przekonuję się, że Skępe jest na tej ziemi "kuźnią wiary, pobożności maryjnej i patriotyzmu" - mówił bp Górny.
Odnosząc się w kazaniu do Ewangelii o Zwiastowaniu Matki Bożej, biskup powiedział, że odpowiedź Maryi jest dla nas najlepszym przykładem. - Gdy człowiek spotyka Boga, wtedy staje się naprawdę wielki - zwrócił uwagę.
Mówił, że 1050. rocznica chrztu Polski, którą będziemy za rok przeżywali, przypomni nam, że w polskich dziejach wiara w Boga i miłość do ojczyzny żyją w przedziwnej symbiozie. - Dziś, w obliczu katastrofy demograficznej i kryzysu wartości oraz rodziny, powinniśmy na nowo zrozumieć, że ojczyzna jest wezwaniem do wielkiej odpowiedzialności - mówił bp Górny.
- Nasza pielgrzymka do Matki Bożej Skępskiej ma również wymiar osobisty, Zwiastowanie Maryi jest bowiem pierwowzorem każdej Komunii św. Wtedy Bóg zamieszkuje w sercu człowieka. Tak, Maryja jest wzorem życia z Jezusem każdego dnia. Uczmy się tego od Niej, abyśmy nie oddzielali życia od wiary. Życie wymaga wielu ofiar i poświęceń, ale to daje pokój, radość i szczęście. Fundamentalną prawdą Wielkanocy fakt, że Chrystus żyje, że dołącza się do życia każdego z nas. Przecież nas zapewnia: "Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata". Przyjmijmy więc Jezusa do naszej codzienności - mówił bp Kazimierz Górny.
ks. Włodzimierz Piętka