Ostatnia służba Krajana

Miał w sobie coś takiego, że do niego się lgnęło. Był bardzo otwarty, serdeczny, nigdy nie odmówił pomocy – mówią o Pawle Krajewskim jego koledzy.

Jedną z 95 osób, która 10 kwietnia 2010 r. znajdowała się w samolocie Tu-154 lecącym do Smoleńska, był Paweł Krajewski z Przasnysza. Zadaniem 35-letniego funkcjonariusza BOR była ochrona prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – Doskonale pamiętam ten tragiczny dzień. Do chwili ogłoszenia nazwisk ofiar, każdy z nas sądził, że jego tam nie było. Myśleliśmy: „wszyscy, ale na pewno nie on”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Kocznur