Długa i bogata jest tradycja asysty procesyjnej w parafii św. Józefa w Ciechanowie. Można ją było podziwiać w czasie tegorocznej Rezurekcji.
Chorągwie, feretrony, figury i sztandary poniesiono w procesji za płonącym paschałem i figurą Zmartwychwstałego. Ale jak zwraca uwagę ks. Zbigniew Adamkowski, proboszcz parafii św. Józefa, potrzeba czasu i zaangażowania ludzi, aby procesja stała się żywym świadectwem wiary. - Stare chorągwie i feretrony mówią o historii miasta i bogatej tradycji parafii, o cechach i wspólnotach, które przed laty fundowały poszczególne elementy do naszej procesji - mówi ks. kan. Adamkowski.
W farze zaplecze procesji jest bardzo bogate. Jest tu dziewięć starych dużych chorągwi, cztery sztandary i pięć feretronów. Najstarsza chorągiew pochodzi z 1928 roku i była ufundowana przez zakon franciszkanów świeckich. – Znalazłem przedwojenną fotografię, na której charakterystycznie ubrane tercjarki otaczają swój sztandar w czasie procesji – mówi ks. Jarosław Szumański, którego pasją jest troska o sztandary i procesyjne feretrony. Przez ostatnich kilka lat doprowadził on do odnowienia wielu z nich.
Ewenementem tej parafii jest fakt, że procesja chodzi tu praktycznie co miesiąc: w miesiącach zimowych wewnątrz kościoła, a latem wokół świątyni. Warto zwrócić uwagę na feretrony. Mają one charakterystyczne wieżyczki, bo są stylizowane na ołtarzach z tego kościoła. Liczą ponad 100 lat i wywodzą się z tego samego warsztatu rzeźbiarskiego.
Z uwagi na tytuł maryjny kościoła kilka chorągwi przedstawia obrazy, symbole i napisy odnoszące się do Maryi. Poduszki noszą dzieci, ubrane w stroje ludowe z regionów: krakowskiego, łowickiego, kurpiowskiego, warmińskiego i lubelskiego - dodaje ks. Szumański, którego w pracy z asystą procesyjną wspiera s. Łucja Pater, pasjonistka.
Obejrzyj galerie zdjęć:
Procesja rezurekcyjna w ciechanowskiej farze
Procesja rezurekcyjna w parafii św. Wojciecha w Nasielsku
Procesja rezurekcyjna w parafii św. Wojciecha w Przasnyszu
ks. Włodzimierz Piętka