W Muzeum Wsi Mazowieckiej na zwiedzających czeka wystawa "Wielkanoc na Mazowszu". Jeszcze do końca kwietnia można zanurzyć się w świat, którego już nie ma.
Mimo kapryśnej pogody, w skansenie w Sierpcu już można zobaczyć wyraźne oznaki wiosny, nie tylko w przyrodzie, ale i wystroju zabytkowych chat. W oknach chałup pojawiły się dorodne bazie, a izby przybrane są w kolorowe ozdoby, związane z wielkanocnymi obrzędami. Kolejna wystawa "Wielkanoc na Mazowszu" została otwarta w czasie obchodów Niedzieli Palmowej, z udziałem blisko 2 tys. gości, a czynna będzie jeszcze do końca kwietnia.
Zaglądając do chat w dziesięciu kolejnych zagrodach włościańskich tworzących typową wieś rzędową, odnajdujemy ślady poszczególnych etapów przeżywania Wielkiego Tygodnia i Niedzieli Wielkanocnej począwszy od prezentacji tradycyjnych technik przygotowania palem. W charakterystycznej, błękitnej chałupie z Czermna pokazano kilka typów pisanek- kraszanek; i te, których zdobienia wykonuje się przy pomocy woskowych pasków i barwników, i te oklejane motywami łowickimi, czy wreszcie jaja oklejane sitowiem, związane z Kurpiami.
W innej chacie można zobaczyć, jak mieszkańcy dawnej wsi mazowieckiej przygotowywali domowym sposobem świece do Grobu Pańskiego. Trzeba było podgrzać szklaną butelkę do odpowiedniej temperatury, potem umiejętnie przeciąć ją sznurkiem. Jej dno wypełniano piaskiem, wsadzano knot i zalewano wszystko roztopionym łojem.
W Wielką Sobotę niełatwo było wielu mieszkańcom wsi, oddalonych kilka kilometrów do kościoła parafialnego przyjść rano ze święconka, dlatego znoszono je w koszach i kopańkach np. do domu sołtysa, lub przy dworze, jeśli takowy był, albo pod krzyż. Tam odbywało się poświęcenie pokarmów. Widać to w jednej z izb na wystawie w Skansenie, gdzie nagromadzono kilka święconek; a w centrum znajduje się stół z pokarmami na Wielkanocne śniadanie. Święcono bowiem nie tylko to, co dziś zanosimy w koszyku do kościoła, ale też wszystkie produkty, jakie znajdowały się w gospodarstwie.
Co jeszcze zobaczymy na wielkanocnej wystawie w Muzeum Wsi Mazowieckiej? Na przykład to, jak ozdabiano ściany i podłogi chat. U powały wieszano kolorowe „pająki”, ramy obrazów ozdabiano „koronami” z kolorowej bibuły, a wymiecioną podłogę wysypywano czystym, rzecznym piaskiem, tworząc z niego swoisty kobierzec we wzory. Wszystko po to, by proste, surowe izby nabrały świątecznego, ciepłego charakteru.
W chałupach pojawiły się też atrybuty Poniedziałku Wielkanocnego – wielkie „sikawki”, którymi obficie oblewano panny na wydaniu, czy obiekty, związane z wiosennym okresem – do gry, przypominającej trochę hokeja, czy huśtawki, kojarzące się z symboliką płodności.
am