Relikwie św. Pawła od Krzyża niesiono na początku procesji z krzyżem przez Przasnysz.
- Idziemy, aby pokazać, że także w dzisiejszym świecie warto podążać za krzyżem i za Chrystusem - powiedział na początku ulicznego nabożeństwa o. Wiesław Wiśniewski, pasjonista, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki.
Zachęcił również wiernych do modlitwy jako dziękczynienia w Roku Życia Konsekrowanego, co miało szczególną wymowę w mieście, gdzie znajdują się klasztory ojców pasjonistów, sióstr klarysek kapucynek, dom zakonny sióstr pasjonistek św. Pawła od Krzyża oraz dom pomocy społecznej prowadzony przez siostry Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo.
Drogę Krzyżową rozpoczęto w czwartek po wieczornej Mszy św. Na jej czele niesione były relikwie św. Pawła od Krzyża, założyciela Zgromadzenie Męki Jezusa Chrystusa, popularnie nazywanego pasjonistami.
Krzyż nieśli kolejno przedstawiciele różnych stanów i grup m.in. osoby duchowne, służba ołtarza, małżeństwa, ojcowie, matki z dziećmi, nauczyciele, urzędnicy.
Przygotowane przez ojców pasjonistów rozważania przy kolejnych stacjach czytali świeccy, w większości reprezentujący różne grupy parafialne.
Uczestnicy Drogi Krzyżowej, która odbywała się już po zapadnięciu zmroku, przy blasku niesionych pochodni, przeszli ze świątyni ojców pasjonistów ulicą Ciechanowską i po okrążeniu rynku dotarli do kościoła farnego.
Wojciech Ostrowski